Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszystkie dzieci nasze są...

Redakcja
Cztery historie. Pierwsza zaczęła się dwa lata temu. Chłopczyk znaleziony w stawie. Rozpoczęło się poszukiwanie rodziców dwulatka, który ostatecznie pochowany został jako nieznany chłopiec. Szymonka nie ma.

Cztery historie. Pierwsza zaczęła się dwa lata temu. Chłopczyk znaleziony w stawie. Rozpoczęło się poszukiwanie rodziców dwulatka, który ostatecznie pochowany został jako nieznany chłopiec. Szymonka nie ma.

Historia druga. Mała Madzia. Zapewne nigdy w historii polskich mediów nie zapanowała taka mania granicząca z obłędem pisania o dziewczynce, ale chyba bardziej o jej rodzicach. Wciąż pewne jest tylko to, że Madzi nie ma.

Historia trzecia. Z niedzieli. Dwuletnia Zosia pływała martwa po tafli jeziora w powiecie żnińskim. Jej martwą matkę znalazła na dnie echosonda. Podobno kobieta zostawiła list pożegnalny. Czy te kilka zdań coś wyjaśni? I jakie to będzie miało znaczenie? Zosi nie ma. 

<!** reklama>

I ostatnia smutna opowieść. Kiedyś pracownicy pomocy społecznej opowiedzieli mi o kilkulatce chorej na raka, którą przestała odwiedzać w szpitalu mama. Maleństwo umarło otoczone lekarzami i pielęgniarkami, które same zorganizowały pogrzeb, kupiły ubranka. Po co ja przytaczam te makabryczne zdarzenia? Chyba dlatego, że sama nie umiem znaleźć odpowiedzi na pytanie, jak to jest, że osoby, które powinny najbardziej na świecie kochać, stają się wrogami, obojętnieją, porzucają, zabijają. W przyrodzie nie takie dramatyczne rzeczy się zdarzają, ale podobno aspirujemy gdzieś wyżej niż przyroda. W Bydgoszczy pewni rodzice oddali trójkę swoich dzieci do domu dziecka. Kierowniczka placówki podsumowała to tak, że lepiej oddać, niż skrzywdzić. Więc dlaczego ludzie nie oddają, nie zostawiają w oknie życia, tylko wydają wyroki? Czy to naprawdę łatwiejsze?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!