Bez polskiej dominatorki w Szwajcarii
Ponad półtora miesiąca minęło od ostatnich zawodów Pucharu Świata we wspinaczce sportowej na czas. Ostatnim przystankiem na mapie były Stany Zjednoczone. Na ściance w Salt Lake City zwyciężyła Aleksandra Mirosław. Polka całkowicie zdominowała początek sezonu w Pucharze Świata. Jak do tej pory wygrała we wszystkich zawodach. Niestety tym razem będzie inaczej, gdyż Biało-Czerwona wycofała się z rywalizacji w szwajcarskim Villars. Rekordzistka świata obecnie koncentruje się na sierpniowych mistrzostwach świata w szwajcarskim Bernie.
W Seulu ustanowiła rekord świata, który wynosi 6,25. Siedem ostatnich najlepszych czasów należy właśnie do niej.
Pogromczyni w postaci Polki
Podczas długiej przerwy, zawodnicy mierzyli się m.in na Igrzyskach Europejskich organizowanych w Polsce. W Tarnowie złotą medalistką Igrzysk Europejskich została Natalia Kałucka, która w wielkim finale pokonała właśnie Mirosław.
- To była moja pierwsza przegrana od 645 dni. Przez ten czas napięcie związane z ciągłym wygrywaniem we mnie rosło. Wygrywanie nie jest łatwe
napisała w mediach społecznościowych dominatorka w Pucharze Świata.
Na zawodach w Szwajcarii zobaczymy sensacyjną zwyciężczynie w tarnowskim turnieju. Ostatni start w PŚ, 21-latka zakończyła na ćwierćfinale. Oprócz Natalii wystąpi jej siostra Aleksandra, która w USA, była na miejscu dziewiątym. Reprezentację Polski będą również reprezentowali: Anna Brożek, Patrycja Chudzik, Marcin Dzieński oraz Mikołaj Wróblewski.
Przed decydującą rozgrywką zostaną rozegrane eliminacje.
Finały z zawodów we wspinaczce sportowej na czas w Villars w Eurosport 2/Eurosport Extra. Finały zaplanowano na godz.18.00.
