Zobacz wideo: Tak znikał wiadukt przy Wojska Polskiego w Bydgoszczy.

O ogłoszeniu wyników konkursu poinformował w czwartek w Puławach minister zdrowia Adam Niedzielski. Na program dofinansowania i doposażenia szpitalnych oddziałów zakaźnych w Polsce przeznaczono blisko 200 mln zł - środki pochodzą z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. - Będziemy również finansowali wzmocnienie laboratoriów, które funkcjonują przy oddziałach zakaźnych" - zapowiedział minister Niedzielski.
Prawie 5 milionów dla bydgoskiego szpitala
200 milionów z funduszy europejskich trafi do 30 placówek. Większość dofinansowań wyniesie w granicach 7-8 milionów zł. Środki mogą być przeznaczone na przebudowę i modernizację twardej infrastruktury, czyli np. stworzenie śluz, izolatek, jak również na zakup wysokospecjalistycznej aparatury i sprzętu medycznego do dekontaminacji, dezynfekcji, pomp infuzyjnych czy aparatury wysokotlenowej.
Wojewódzki Szpital Obserwacyjno-Zakaźny im. Tadeusza Browicza w Bydgoszczy przy ul. św Floriana w ramach konkursu dostanie dofinansowanie w wysokości 4 825 551, 96 zł. To nie jedyne dofinansowanie, które trafi w najbliższym czasie do bydgoskich placówek - resort zdrowia przeznaczył bowiem 350 milionów zł na rozbudowę i wyposażenie nowego skrzydła Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 im. dr. Jana Biziela.
W sierpniu najwięcej zachorowań na Covid-19?
Podczas czwartkowej konferencji w Puławach szef resortu zdrowia wskazał, że w ostatnich tygodniach widoczny jest spory wzrost wykrywanych przypadków zarażeniem koronawirusem. - Jeśli chodzi o liczbę zachorowań, to właściwie przez ostatnie cztery tygodnie, z tygodnia na tydzień mieliśmy wzrosty przekraczające skalę 60 proc. Był nawet tydzień, kiedy wzrost zakażeń wynosił 80 proc - powiedział Adam Niedzielski. - W tym tygodniu mieliśmy do czynienia z przekroczeniem bariery 5 tys. nowych przypadków, miało to miejsce w poniedziałek - zwrócił uwagę minister.
Najbardziej aktualne prognozy, na które powołał się szef MZ, mówią, że w drugiej połowie sierpnia może być 10 tys. przypadków zachorowań dziennie w Polsce. Może się też zdarzyć, że apogeum zakażeń przypadnie na pierwszą połowę sierpnia - wtedy dzienna liczba zachorowań miałaby być mniejsza - ok. 7-8 tys.
Szef resortu zdrowia podkreślił, że obecnie w Unii Europejskiej polityka dotycząca pandemii się liberalizuje. - Oznacza to z jednej strony niewprowadzanie restrykcji, ale z drugiej strony, będę to cały czas podkreślał, jednak ochronę osób, które są narażone na szczególne ryzyko. Mówię tutaj o seniorach, o osobach, które mają upośledzoną odporność"- zaznaczył Niedzielski.