Zobacz wideo: Droższe napoje przez podatek cukrowy
- Wojewoda Kujawsko-Pomorski Mikołaj Bogdanowicz wydał zarządzenie zastępcze, w którym zmienia nazwę bydgoskiego skweru Pomorskiego Okręgu Wojskowego przy ul. Sułkowskiego w Bydgoszczy na skwer płk. Łukasza Cieplińskiego. Reprezentant rządu w terenie w ten sposób wypełnił obowiązek wynikający z tzw. ustawy dekomunizacyjnej - informuje Oddział Informacji i Analiz Biuro Wojewody Kujawsko-Pomorskiego.
Matowska: - Wojewoda się nudzi
Przed wydaniem zarządzenia wojewoda zwrócił się o opinię do Instytutu Pamięci Narodowej. W październiku 2020 r. IPN odpowiedział, że nazwa bydgoskiego skweru POW jest niezgodna tzw. ustawą dekomunizacyjną i spełnia wszelkie przesłanki podlegające koniecznej zmianie nazwy.
- To jest kolejny przykład na to, że wojewoda się nudzi - uznaje Monika Matowska, przewodnicząca bydgoskiej Rady Miasta.
To Rada Miasta, zdaniem wojewody, nie wykonała zapisów ustawy zakazującej propagowania m.in. komunizmu i innych ustrojów totalitarnych.
Matowska uważa: - W czasach pandemii, braku szczepionek, wojewoda zajmuje się rzeczami, które są mało istotne. w dodatku wkracza w uprawnienia samorządu, bo to do niego należy decyzja o tym, co jak się będzie nazywać.
A co z Wojska Polskiego w Bydgoszczy?
"Rada Miasta Bydgoszczy nie wykonała ustawowego obowiązku i nie dokonała w wyznaczonym przez ustawodawcę terminie zmiany nazwy skweru Pomorskiego Okręgu Wojskowego. W związku z powyższym wojewoda wystąpił w trybie art. 6 ust. 3 ustawy do Instytutu Pamięci Narodowej" - czytamy w uzasadnieniu decyzji Mikołaja Bogdanowicza.
A ta już budzi kontrowersje, bo pułkownik Armii Krajowej był związany z Bydgoszczą... kilka dni.
- Na pewno jako postać, zasługuje na uznanie, ale sposób przeprowadzenia tej sprawy jest zdumiewający - uważa prof. Marek Jeleniewski, bydgoski historyk. - To jest niestety jawny przykład działania Instytutu Pamięci Narodowej. Skwer POW nie dotyczy tylko czasów powojennych, komunistycznych. To był hołd oddany wszystkim, którzy walczyli o niepodległość po I wojnie światowej. Powiem tak: jeżeli wojewoda jest tak skrupulatny w swoich dociekaniach i śledzeniu ustawy dekomunizacyjnej, należy się spodziewać, że wystąpi do IPN-u o opinie na temat nazwy ulicy Wojska Polskiego.
Co wynika z opinii IPN?
Jak wynika z opinii IPN-u - Pomorski Okręg Wojskowy jako jednostka administracyjna w strukturach sił zbrojnych komunistycznego państwa utworzony został w 1945 r. W latach 1949-1953 funkcjonował pod nazwą II Okręg Wojskowy, po czym ponownie został przemianowany na Pomorski Okręg Wojskowy (POW). "Głównym zadaniem okręgów wojskowych było przede wszystkim administrowanie jednostkami wojskowymi w okresie pokoju, prowadzenie poboru do wojska i mobilizacji, zarządzanie siłami osobowymi oraz uzbrojeniem. W okresie PRL dowództwo okręgu było również odpowiedzialne za szkolenie polityczne w podległych jednostkach oraz formowanie ideologiczne żołnierzy w duchu wierności partii komunistycznej" - czytamy.
Kim był Ciepliński?
Łukasz Ciepliński (kryptonimy konspiracyjne: „Pług”, „Ostrowski”, „Ludwik”, „Apk”, „Grzmot”, „Bogdan”) urodził się 26 listopada 1913 r. w Kwilczu w Wielkopolsce w rodzinie o tradycjach patriotycznych. W latach 1936-1939 Łukasz Ciepliński służył w 62 Pułku Piechoty w Bydgoszczy. W czasie wojny obronnej we wrześniu 1939 r. początkowo jego macierzysty pułk starł się z Niemcami na przedpolach Bydgoszczy, a podczas odwrotu zwalczał w mieście niemieckich dywersantów.
Następnie Łukasz Ciepliński walczył w bitwie nad Bzurą i w Puszczy Kampinoskiej przedzierając się do Warszawy. Wykazał się wyjątkowym bohaterstwem pod Witkowicami, gdzie z działka przeciwpancernego zniszczył w pojedynkę sześć niemieckich czołgów i dwa pojazdy dowódcze. Za ten czyn otrzymał Order Virtuti Militari.
W 2007 r. Łukasz Ciepliński został pośmiertnie odznaczony przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Orderem Orła Białego. W 2011 r. na pamiątkę tragicznej śmierci Łukasza Cieplińskiego i jego towarzyszy dzień 1 marca został ustanowiony Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W 2013 r. został pośmiertnie mianowany na stopień pułkownika.
Co z tym POW?
Już od września 1945 roku dowódcami POW byli sowieccy generałowie:
- Wiaczesław Jakutowicz (w okresie IX-XI 1945 r.) – członek Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików),
- Iwan Jośkiewicz (w okresie XI 1945 r. – VI 1947 r.) – uczestnik rewolucji bolszewickiej,
- Iwan Rotkiewicz (w okresie VI-X 1947 r. i I 1955 r.– X 1956 r.) – uczestnik rewolucji bolszewickiej, brał również udział w zwalczaniu podziemia niepodległościowego na Rzeszowszczyźnie,
- Bronisław Pułturzycki (w okresie X 1947 r. – III 1953 r.) – uczestnik rewolucji bolszewickiej oraz członek Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików),
- Antoni Władyczański (w okresie III 1953 r. – XII 1954 r.) – członek Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików).
Zarządzenie zastępcze wojewody weszło w życie 6 stycznia br. Skwer nosi teraz imię płk. Łukasza Cieplińskiego na wniosek Stowarzyszenia Osób Internowanych CHEŁMINIACY 1982.
