Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wizjonerzy z PZPN

Jakub Pieczatowski
Wszyscy krytykują PZPN. Ja też mam zastrzeżenia do wielu decyzji tej instytucji, a także do sposobu w jaki ona funkcjonuje.

<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/Pieczatowski_Jakub_(P).jpg" >Wszyscy krytykują PZPN. Ja też mam zastrzeżenia do wielu decyzji tej instytucji, a także do sposobu w jaki ona funkcjonuje.

Pamiętam też jak duża fala krytyki spłynęła na prezesa i zarząd związku, gdy sprzedał prawa do pokazywania meczów reprezentacji Polski. Za 10-letnią umowę firma SportFive, która zagwarantowała sobie monopol na spotkania polskich piłkarzy, zapłaciła 100 milionów euro. Pukano się wtedy w głowy i na różne sposoby podważano sens tej decyzji.

<!** reklama>Kto jednak wie czy w świetle wydarzeń z początku tego tygodnia nie należy nazwać ludzi zasiadających we władzach PZPN wielkimi wizjonerami? Dwóch najbliższych meczów biało-czerwonych nie pokaże żadna telewizja. Ściślej mówiąc, żaden otwarty kanał, bo spotkania te będzie można zobaczyć na zasadzie pay-per-view, czyli płać za oglądanie.

Ceny jakich zażądała firma dysponująca prawami okazały się nie do przyjęcia dla każdej z wiodących na naszym rynku stacji telewizyjnych. I to wysoce nie do przyjęcia. Najbliżej w negocjacjach posunęła się TVP, ale zdaniem jej szefów bilans zysków i strat po przystaniu na proponowaną kwotę byłby mocno niezadowalający.

I tu trzeba pochylić głowy przed wizjonerstwem piłkarskiej centrali Grzegorz Lato i spółka przewidzieli blamaż polskiej kadry na Euro 2012, choć wtedy jeszcze nie wiadomo było z kim będziemy w grupie, następujący potem konflikt w naszym środowisku piłkarskim, wzajemne oskarżenia i publiczne prawnie brudów, czyli klasykę polskiego piekiełka. A to w konsekwencji sprawiło, że reprezentacja futbolowa momentalnie straciła w oczach nawet najwierniejszych fanów i przestała wzbudzać zainteresowanie kibiców okazjonalnych.

Gdyby teraz PZPN musiał sam sprzedawać prawa do meczów z Czarnogórą i Mołdawią pewnie konieczna byłaby ogromna promocja. A tak niezła kaska za towar opchnięty w ciemno pracuje już od dawna na związkowych kontach. Szkoda tylko, że nikt poza ludźmi z PZPN nie ma powodów do zadowolenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!