W nocnych autobusach będzie bezpieczniej. Na razie tylko w trzech. Ale do końca roku wszystkie pojazdy zostaną wyposażone w monitoring.
Na nocnych liniach kursuje osiem autobusów Miejskich Zakładów Komunikacyjnych. Na razie tylko dwa wyposażone są w monitoring. Obraz z kamer przekazywany jest bezpośrednio do kabiny kierowcy, który może natychmiast zareagować na wyczyny wandali. Dzięki takiemu podglądowi w pojazdach zrobiło się bezpieczniej.
- Od momentu, gdy wprowadziliśmy kamery w dwóch autobusach, nie zanotowaliśmy tam żadnych chuligańskich wybryków. Postanowiliśmy więc rozszerzyć monitoring na całą sieć pojazdów kursujących na liniach nocnych - mówi reporterce „Expressu” Witold Dębicki, prezes Miejskich Zakładów Komunikacyjnych w Bydgoszczy.
Wkrótce monitorowanych pojazdów w mieście jeździć będzie więcej. Lada dzień kamery pojawią się w kolejnym, trzecim już autobusie. Do końca roku bezpieczniej będzie we wszystkich pojazdach nocnych linii. Wyposażenie jednego pojazdu w kilka kamer i system podglądu to koszt 10 tysięcy złotych.
To niejedyna dobra informacja dla pasażerów korzystających z miejskich środków komunikacji. MZK zamierza rozszerzyć monitoring także na sieć autobusów kursujących w dzień.
- Wkrótce rozstrzygnięty zostanie przetarg na zakup 23 nowych autobusów. Jednym z warunków oferty było dostarczenie pojazdów wyposażonych w monitoring wewnętrzny. Bez względu na to, która firma wygra przetarg, autobusy będą miały kamery - zapowiada Witold Dębicki.(mż)