https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wiele przygotowań na jedną noc

Iwona Matusiak
Odpowiednia kreacja, makijaż i oczywiście wizyta u fryzjera - przygotowania do sylwestrowej nocy rozpoczynają się zwykle już kilka dni przed zabawą.

Odpowiednia kreacja, makijaż i oczywiście wizyta u fryzjera - przygotowania do sylwestrowej nocy rozpoczynają się zwykle już kilka dni przed zabawą.

<!** Image 2 align=right alt="Image 72144" sub="Pani Beata Spejer, jak każda sprzedawczyni w okresie karnawału, dba o to, by przyciągnąć oko klienta ciekawymi i modnymi kreacjami / Fot. Iwona Matusiak
">- W tym roku wybieramy się z mężem na dużą imprezę, dlatego już wcześniej musieliśmy zadbać o bilety i pomyśleć o tym, co na siebie włożymy. Nie lubię biegania po sklepach na ostatnią chwilę, dlatego wszystko było gotowe już przed świętami - mówi pani Krystyna z Nakła.

O miejsca w lokalach należało ubiegać się najpóźniej w listopadzie. Koszt sylwestrowej zabawy, w zależności od oferowanych atrakcji, waha się od 200 do 500 złotych.

Z powodu szaleństw, jakie czekają większość z nas jeszcze dzisiejszej nocy, sklepy ponownie przeżywały oblężenie. Niektóre z pań dopiero poszukiwały odpowiednich kreacji, inne kompletowały dodatki, a handlowcy zacierali ręce.

<!** reklama>- Panie chodzą i pytają o różne suknie. W tym roku jest zdecydowanie dużo fioletu i złota, wszystko jest połyskujące lub świecące. Koniec roku to także początek sezonu na suknie studniówkowe, proponujemy więc naszym klientkom szeroką gamę do wyboru - mówi Dorota Czyż, właścicielka dwóch sklepów odzieżowych „Sara” w Nakle.

Sylwestrowy poniedziałek to okres wytężonej pracy także dla zakładów fryzjerskich. Od rana panuje w nich duży ruch, a ci, którzy chcieli w ten dzień skorzystać z usług, na wizytę musieli zapisywać się kilka tygodni wcześniej. - Rzeczywiście zapisy prowadziliśmy od początku grudnia i od dawna mamy już komplet. Najczęściej panie chcą robić loki i upinać włosy, ponieważ akurat tego typu uczesanie trudno jest wykonać samemu w domu - mówi pani Ania, fryzjerka z Kcyni.

Podobna sytuacja jest także w salonach piękności, gdzie kobiety zamawiają makijaż i zdobienie paznokci, na tę noc wszystko przecież musi być dopięte na ostatni guzik.

Co najmniej tydzień wcześniej na mieście pojawiają się stoiska z petardami i fajerwerkami, które z kolei są domeną mężczyzn. W czasie, gdy panie kompletują garderobę, ich drugie połowy robią zapasy, by Nowy Rok przywitać z hukiem.

- Sylwestra spędzamy w domu, z rodziną i dziećmi, ale to nie oznacza, że nie czynimy żadnych przygotowań. Przede wszystkim szykujemy pyszne potrawy i napoje, a dla najmłodszych zabawy oraz niespodzianki - mówi pan Krzysztof z Nakła.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski