- Mówię to jako ofiara pedofilii. Wybaczenie to jedna z najbardziej wyzwalających rzeczy, jakich doświadczyłem. Ale żeby tak się stało, sprawcy muszą przyznać się do winy i ponieść karę. A nie milczeć i być bezkarnymi - przekonywał w środę Frans Timmermans.
Timmermans przyznał, że "Kościół katolicki jest jego Kościołem".
- Wszystkie przypadki pedofilii muszą być dokładnie zbadane. Jeśli ktokolwiek dopuścił się zbrodni, jego miejsce jest w prokuraturze. Nie może być w nim miejsca na bezkarność - podsumował wiceszef KE, który przyjechał do Warszawy, by wesprzeć w kampanii partię Roberta Biedronia.
