Meczem z Niemcami 8 czerwca (niedziela) o godz. 20:45 w Klagenfurcie rozpoczną Polacy historyczne zmagania w piłkarskich mistrzostwach Europy w Austrii i Szwajcarii.
<!** Image 2 align=right alt="Image 86281" >Statystyki nie są korzystne dla reprezentacji Polski. Z piętnastu do tej pory rozegranych meczów nie udało się Polakom ani razu wygrać, a tylko cztery razy zremisować. Ponadto od dziesięciu lat Niemcy nie przegrali pierwszego meczu fazy grupowej w międzynarodowym turnieju.
Niemcom, którzy są wymieniani w gronie faworytów mistrzostw, pewności siebie nie brakuje.
- Nie mamy zbyt mocnych rywali w grupie, wszystko o nich wiemy, więc nie powinniśmy mieć problemów z awansem. Polaków mamy dobrze rozpracowanych i pytanie powinno brzmieć, jak wysoko wygramy, a nie czy ich pokonamy - stwierdził nowy bramkarz VfB Stuttgart, Jens Lehmann.
Holenderski szkoleniowiec reprezentacji Polski Leo Beenhakker zapowiada natomiast, że „nie zmienimy sposobu gry, który przyniósł nam sukces w eliminacjach do Euro. Byłoby niezbyt mądre i niewskazane, abyśmy teraz zmieniali system. Prezentując ten styl pokonaliśmy Portugalczyków i osiągnęliśmy sukces”.
W niedzielę nie zagra Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund), któremu w czwartek odnowiła się kontuzja mięśnia dwugłowego. W jego miejsce został powołany Łukasz Piszczek (Hertha Berlin).
W niemieckiej drużynie kontuzji nie ma i wszyscy są gotowi do gry. Jedyną bolączką trenera Joachima Loewa jest słabsza dyspozycja obrońcy Christopha Metzeldera (Real Madryt) i krytykowana przez media niepewność w bramce Jensa Lehmanna (VfB Stuttgart).
<!** reklama>Motorem drużyny będzie zapewne prezentujący znakomitą formę pomocnik Michael Ballack (Chelsea Londyn). Obok niego w środkowej strefie boiska zagrają prawdopodobnie Torsten Frings (Werder Brema), na prawym skrzydle Clemens Fritz (Werder Brema), a na lewym urodzony w Gliwicach Lukas Podolski (Bayern Monachium), który w ten sposób ustąpi miejsca w ataku Mario Gomezowi (VfB Stuttgart). Pewniakiem w napadzie jest opolanin Miroslav Klose (Bayern Monachium).
W obronie nie powinno być żadnych niespodzianek i 48-letni szkoleniowiec zaufa sprawdzonym zawodnikom. Na środku wystąpią prawdopodobnie Per Mertesecker (Werder Brema) i Christoph Metzelder (Werder Brema), a zapewne wspierać ich będą Philipp Lahm i Marcell Jansen (obaj Bayern Monachium).
- Jeśli chodzi o niemieckich piłkarzy, interesują nas ci, którzy akurat będą przy piłce, bez względu na to czy to będzie Michael Ballack, czy ktoś inny. Identycznie będzie w drugą stronę - zapowiedział Beenhakker i podkreślił, że „nie żyję przeszłością, a z warunkami boiskowymi i pogodowymi trzeba dać sobie radę, nie ma innego wyjścia”.
Loew wierzy w swoich piłkarzy, mimo że „Polacy pod wodzą nowego szkoleniowca zrobili przez ostatnie dwa lata olbrzymi postęp. Na pewno będą zdeterminowani i będą chcieli się zrewanżować za przegrany w mistrzostwach świata w Niemczech mecz 0:1. To nie będzie łatwy pojedynek, ale wiem, że wyjdziemy z niego zwycięsko” - powiedział.
Z tego, że Niemcy są faworytem spotkania zdają sobie sprawę również polscy piłkarze. - Wiemy jak to wygląda na papierze, ale na boisku może być coś innego. Ostatnie sparingi pokazały, że ich obrońcy nie grają najlepiej. Pamiętajmy jednak, iż to były tylko mecze towarzyskie. W turnieju mistrzowskim na pewno będą bardzo dobrze przygotowani pod względem fizycznym i psychicznym - powiedział 32-letni Jacek Krzynówek.
Polska - Niemcy (RFN)
Zagrają po raz 16.
- 3.12.1933, Berlin - 0:1
- 9.09.1934, Warszawa - 2:5
- 15.09.1935, Wrocław (wówczas niemiecki Breslau) - 0:1
- 13.09.1936, Warszawa - 1:1
- 8.09.1938, Chemnitz - 1:4
- 20.05.1959, Hamburg - 1:1
- 8.10.1961, Warszawa - 0:2
- 10.10.1971, Warszawa - 1:3 el. ME
- 17.11.1971, Hamburg - 0:0 el. ME
- 3.07.1974, Frankfurt - 0:1 MŚ
- 1.06.1978, Buenos Aires - 0:0 MŚ
- 13.05.1980, Frankfurt - 1:3
- 2.09.1981, Chorzów - 0:2
- 4.09.1996, Zabrze - 0:2
- 14.06.2006, Dortmund - 0:1 MŚ
- Bilans 15 meczów Polski z Niemcami: 0 zwycięstw - 4 remisy - 11 porażek; bramki 7:27.