Wda Świecie stawia na młodzież. Testuje zawodników nawet z Włocławka. Być może trafi do niej kilku graczy z Koronowa. O wzmocnieniach myśli beniaminek z Inowrocławia.
<!** Image 2 align=none alt="Image 174458" sub="Marcin Olejniczak zmienia koncepcję składu na nowy sezon w III lidze ">Już 4 lipca drużyna Wdy prowadzona przez Marcina Olejniczaka rozpocznie przygotowania do nowego sezonu. Po odejściu kilku doświadczonych zawodników tworzy się nowy zespół, w którym szansę gry mają dostać gracze, którzy są niemal na początku swojej przygody z piłką.
W Świeciu wiedzą, że nie jest łatwo realizować zamierzone cele. Miniony sezon, choć zapowiadał się dla Wdy wspaniale (drużyna była przez dłuższy czas w ścisłej czołówce i mogła powalczyć o awans do drugiej ligi), zakończył się zajęciem szóstej lokaty.
Wiele pracy czeka również beniaminka z Inowrocławia. Cuiavia, żeby myśleć o utrzymaniu, musi się wzmocnić. Działacze w związku z tym zamierzają ściągnąć od trzech do pięciu nowych zawodników.
<!** reklama>Posiłki wydają się tym bardziej nieodzowne, gdyż kilku graczy zmaga się z kontuzjami. Bramkarz Maciej Kowalski musi korzystać ze specjalnego ochraniacza na rękę.
- Musiałem przejść operację. Mam wstawionych kilka śrub - mówi „Kowal” i pokazuje reporterowi „Expressu” pokiereszowaną dłoń.
Krótko po operacji jest Piotr Timm, urazu nabawił się również Mikołaj Pieniądz. Ponadto Mariusz Cichowlas musiał wrócić z wypożyczenia do Lecha Rypin. Zespół, który rozpocznie zajęcia 4 lipca, dalej mają prowadzić trenerzy Mirosław Milewski i Marek Paczkowski.
Piłkarze nie otrzymali za awans do III ligi żadnej premii. - Mieli wypłacane środki na bieżąco zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami - informuje Włodzimierz Figas, który z uwagi na członkostwo w powiecie inowrocławskim, musiał zrezygnować z funkcji prezesa Cuiavii.
Pełniącym obowiązki prezesa do czasu wyborów, które zostały przesunięte z sierpnia na listopad, jest Piotr Bakalarski.Cuiavia stoi przed wielkim wyzwaniem. Znacząco musi wzrosnąć budżet klubu. Mówi się o trzystu tysiącach złotych.
