Ważne jest każde słowo

Każdy sygnał o możliwości targnięcia się na życie jest traktowany bardzo poważnie. Mimo to, w tym roku w powiecie świeckim zarejestrowano już 17 samobójstw.

<!** Image 2 alt="Image 155313" sub="Blok przy Wojska Polskiego na osiedlu Marianki, z okien którego wyskoczyła 19-letnia kobieta. W sąsiednim budynku kilkanaście dni temu dwie kobiety pobiły na śmierć 47-letniego mężczyznę
Fot. Marek Wojciekiewicz">Zdaniem specjalistów prawie każda próba targnięcia się na swoje życie przez pogrążoną w depresji osobę jest wcześniej sygnalizowana. Jednak nie zawsze znajdzie się ktoś, kto te sygnały potrafi dostrzec i właściwie zinterpretować. W ostatnich paru tygodniach w Świeciu i okolicach udało się zapobiec trzem próbom odebrani sobie życia.

Najbardziej spektakularna akcja miała miejsce niedawno na osiedlu Marianki. Młoda kobieta siedziała na parapecie okna na trzeci piętrze i zapowiadała skok.

- To bardzo miła dziewczyna, widziałam ją codziennie jak wyprowadzała swoje psy na spacer - mówi pani Maria, sąsiadka niedoszłej samobójczyni. - Trudno mi pojąć co mogło ją popchnąć do tego kroku, pewnie jakieś problemy osobiste, jednak nie chcę powtarzać plotek.

<!** reklama>- Natychmiast po otrzymaniu sygnału ruszyliśmy do akcji - mówi Paweł Puchowski, rzecznik świeckich strażaków. - Wezwaliśmy naszych kolegów z Chełmna którzy dysponują specjalną poduszką powietrzną do amortyzowania upadku z wysokości. Kiedy oni byli w drodze, my przygotowywaliśmy miejsce na ustawienie tego urządzenia. Sytuacja była bardzo napięta, bo wśród gapiów byli też tacy, którzy zachęcali tę młodą kobietę do skoku. Na szczęście, ten dramat zakończył się pomyślnie, dziewczyna skoczyła na poduszkę i odniosła niewielkie obrażenia.

- Nie podawaliśmy tego przypadku do publicznej wiadomości ze względu na dobro tej młodej osoby - wyjaśnia Marek Rydzewski, rzecznik świeckiej policji.

Za to w oficjalnych komunikatach na stronie komendy opisano dwa inne, mniej spektakularne przypadki udzielenia pomocy niedoszłym samobójcom. Dwie godziny rozmawiał przez telefon dyżurny komendy w Świeciu z mężczyzną, który poinformował go o zamiarze odebrania sobie życia. W tym samym czasie inni funkcjonariusze ustalali miejsce pobytu desperata. Akcja zakończyła się sukcesem, nietrzeźwy mężczyzna został przewieziony do szpitala.

Także nietrzeźwy był 41-letni mężczyzna, który postanowił odebrać sobie życie przy wiadukcie w Dworzysku. Funkcjonariusze udali się w to miejsce i przekonali go, by porzucił ten zamiar.