72 miliony złotych - tyle jest wart kontrakt na dostawę tramwajów do stolicy. Warszawiacy jeździć będa wagonami z bydgoskiej PESY.
<!** Image 2 align=right alt="180" >Dziś w siedzibie spółki Tramwaje Warszawskie bydgoskie zakłady PESA podpiszą umowę na dostawę 15 tramwajów dla stolicy. Całość kontraktu warta jest ponad 72 miliony złotych. To koniec perturbacji z przetargiem, który zakłady wygrały już wcześniej, ale jego wynik zaskarżyła konkurencja. - Wkrótce warszawiacy pojadą całkowicie niskopodłogowymi tramwajami - tłumaczy Jerzy Korycki, szef marketingu lekkich pojazdów szynowych.
Bydgoska oferta była lepsza niż przetargowa specyfikacja. - Dopuszczono udział w konkursie tramwajów, które mają tylko część niskopodłogową. Nasz tramwaj ma nie tylko wszystkie wejścia dostosowane dla osób niepełnosprawnych, ale mogą się one również przemieszczać swobodnie wewnątrz pojazdu, bo nie ma w nim żadnego stopnia.
Szefowie firmy nie ukrywają jednak, że nie to zdecydowało o wyborze bydgoskiej oferty. - Byliśmy również najtańsi. Praca polskich inżynierów jest gorzej opłacana niż zachodnich, ale dzięki temu możemy proponować niższe ceny na naszego produkty - nie kryje Jerzy Korycki. - Jak na warunki zachodnie 15 sztuk tramwajów to niewiele, natomiast w Polsce jest to już standard. Nam opłacało się wykonać nawet osiem tramwajów dla Elbląga.
Czy nowoczesne pojazdy pojawią także w naszym województwie? Linie tramwajowe mają Bydgoszcz, Grudziądz i Toruń. W dwóch ostatnich miastach tabor nie był odnawiany już od wielu lat.
- Inicjatywa należy do miasta. Warszawa skorzystała z funduszy europejskich na przebudowę infrastruktury komunikacyjnej wraz z pieniędzmi na odnowę taboru - mówi szef marketingu.
A jest się o co starać. Warszawskie tramwaje mają ponad 31 metrów długości. Jeżdżą po normalnych torach o prześwicie 1435 mm, w odróżnieniu od bydgoskich, czy elbląskich, które podobnie jak toruńskie korzystają z torowisk 1000 mm. Jazda jest rejestrowana za pomocą tzw. czarnej skrzynki. Kabina motorniczego jest klimatyzowana, a część pasażerska ogrzewana. Przy upałach działa wymuszony obieg powietrza, więc podróż takim pojazdem jest komfortowa.
Dziś Zielona Góra, w sobotę - Toruń
- Najmłodsze dziecię PESY - dwuczłonowy, spalinowy zespół trakcyjny serii SA132 podróżuje po kraju. Wczoraj był w Katowicach, dziś jeździ w Zielonej Górze i Nowej Soli. W sobotę będzie w Toruniu.
- W grudniu ub.r. PESA przekazała dwa ostatnie, z serii ośmiu, spalinowych autobusów szynowych dla województwa kujawsko-pomorskiego.
- 16 grudnia ub.r. w Warszawie, w centrali spółki PKP Przewozy Regionalne, PESA podpisała umowę na wykonanie i dostawę 11 nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych.
