O godzinie 18 rozpoczął się pierwszy w tym roku protest strajku kobiet. Protest rozpoczął się na rondzie de Gaulle’a, ale uczestnicy zebrali się również przy pomniku Witosa na placu Trzech Krzyży.
Po kilkudziesięciu minutach uczestnicy protestu przeszli z ronda de Gaulle'a na plac Trzech Krzyży, a stamtąd udali się pod budynek Sejmu.
Jak relacjonują media obecne na miejscu, kilkadziesiąt osób zablokowało Aleje Jerozolimskie w kierunku centrum oraz przejazd od placu Trzech Krzyży do Nowego Światu.
Funkcjonariusze policji są obecni na miejscu i wyzywają do rozejścia się oraz legitymują manifestujących. Na miejscu słuchać okrzyki jak "zdejmij mundur, przeproś matkę", "to jest wojna". Podczas interwencji policji słychać krzyki "puśćcie go". Także funkcjonariusze mieli użyć gazu w stosunku do demonstrantów.
"Trzeba mieć odwagę by patrzeć w lustro i nie bać się swego odbicia! Z dedykacją dla @PolskaPolicja" - napisała na Twitterze posłanka Lewicy Monika Falej.
Posłowie opozycji interweniowali na miejscu wydarzeń. - Policjanci łamią prawo. Działają na podstawie rozporządzenia, a nie prawa. Jest to legitymowanie i mówienie, że wszystko będzie skierowane dalej jako wykroczenie, którego nikt tutaj nie popełnia – twierdziła Monika Falej.
- Dla mnie zadziwiające jest to, że znowu takie posiłki policyjne zostały uruchomione. To jakaś nadpobudliwość ze strony policji. Są zdjęcia, nagrania i relacje, w których policja zaciąga protestujących do radiowozów. To nie jest normalne zachowanie – stwierdził Michał Szczerba.
Źródło:
TVN 24
„Mówimy nie projektowi ustawy o zakazie odmowy przyjęcia mandatu. Mówimy nie odbieraniu immunitetu niezawisłym sędziom. Mówimy nie przygotowywanemu do druku "wyrokowi" tak zwanego Trybunału Konstytucyjnego, Mówimy nie próbom wypowiedzenia Konwencji Antyprzemocowej. Jesteśmy oburzone brakiem wsparcia ze strony państwa w czasach pandemii” – możemy przeczytać na profilu Ogólnopolskiego Strajku Kobiet.
Co oznacza czerwona błyskawica, czarny parasol i druciany wi...
Marta Lempart, członkini Ogólnopolskiego Strajku Kobiet podczas porannej konferencji prasowej mówiła, że "Polska cały czas się organizuje" - Ten płomyk obywatelski cały czas w kilkudziesięciu miastach płonie i się niesie – dodała.
