Jako przykrywki podejrzani użyli owoców morza. Przewoźnik przyjął zlecenie na transport małży, nie wiedząc, że pomiędzy opakowaniami znalazły się hermetycznie zamknięte worki zawierające nielegalny susz.
Policjanci dowiedzieli się, że do zakupu doszło w hiszpańskim mieście Alicante, i że towar miał zostać przewieziony do Warszawy.
Do przekazania ukrytego w owocach morza suszu doszło w jednej z podwarszawskich miejscowości. Trzech mężczyzn w wieku 40, 34 i 36 lat pojechało po niego samochodem dostawczym i przewiozło go do Warszawy.
Areszt za szmuglowanie marihuany
Gdy weszli do środka, by sprawdzić, czy w środku faktycznie znajduje się to, co kupili w Hiszpanii, zostali aresztowani przez policję. Badanie wykazało, że 35 kilogramów brązowego suszu to marihuana.
W czasie przeszukań mieszkań oraz samych podejrzanych zabezpieczono 91 tysięcy złotych oraz 1670 euro w gotówce.
Trzem mężczyznom postawiono zarzuty nabycia znacznej ilości środków odurzających, ich załadunku oraz transportu na terytorium RP przy użyciu wynajętego samochodu chłodniczego, a następnie poddaniu ich przeładunkowi, w celu wprowadzenia znacznej ilości środków odurzających do obrotu, za co grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Dodatkowo, okazało się, że 36-letni mężczyzna nie stawił się do odbywania wyroku 5 miesięcy więzienia za inne przestępstwa.
Na wniosek prokuratury, wszyscy trzej zatrzymani trafili na trzy miesiące do aresztu.
Źródło: Komenda Stołeczna Policji
lena
