W środę około godziny 16 przy ul. Słupeckiej na warszawskiej Ochocie doszło do pobicia 14-letniej ciemnoskórej dziewczynki. Sprawca, krzycząc "Polska dla Polaków!", pobił dziewczynkę, która z licznymi obrażeniami trafiła do szpitala.
WYWIAD | MICHAEL SCHUDRICH: ANTYSEMITÓW NIE ZROBIŁO SIĘ W POLSCE 10 RAZY WIĘCEJ. ALE 10 RAZY GŁOŚNIEJ ICH SŁYCHAĆ
– Policjanci prowadzą w tej sprawie intensywne czynności, aby ustalić szczegółowy przebieg tego zdarzenia oraz dane osób, które mogły mieć związek z napaścią – powiedziała podkomisarz Edyta Wisowska, rzeczniczka prasowa komendy rejonowej na Ochocie. Policja zastrzegła, że z powodu prowadzonego postępowania, nie może udzielić w tej chwili więcej informacji.
W piątek rano sprawę skomentował na Twitterze premier Mateusz Morawiecki:
"Nie ma miejsca na rasizm w Polsce. Atak na dziewczynkę z powodu koloru jej skóry jest godny najwyższego potępienia. Zrobimy wszystko, żeby Polska była bezpieczna dla każdego."
Z kolei minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak stwierdził, że wyjaśnienie tej sprawy jest "priorytetowe".
W piątek Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych wyznaczył nagrodę w wysokości 1000 zł za pomoc w odnalezieniu sprawcy napaści.