Nawet 350 zł może kosztować komplet podręczników szkolnych do podstawówki, gimnazjum czy liceum. Ceny te niejednokrotnie przekraczają możliwości finansowe rodziców.
- Podręczniki szkolne są w naszym kraju zbyt drogie. Dlatego wiele dzieci w naszych szkołach ich po prostu nie posiada, a inne są zmuszone do odbijania na ksero najważniejszych rozdziałów - mówi Wiesława Tomasiak-Wyszyńska, kujawsko-pomorski kurator oświaty. - Każda inicjatywa, która zmierza do tego, żeby obniżyć ich ceny jest bardzo wartościowa.
Tymczasem wydawcy przestrzegają, że nagonka na obniżenie cen książek spowoduje wyraźny spadek ich jakości.
Podręczniki będą się rozpadać po kilku użyciach, będzie brakować w nich kolorów, dobrych grafik i rysunków. Wydane na byle jakim papierze nie będą mogły być już użyte po raz drugi przez inne dziecko. To spowoduje, że odkupowanie książek od starszych uczniów stanie się niemożliwe.
To, że w przyszłym roku szkolnym podręczniki będą tańsze, zapowiadał rząd. Teraz sprawa ruszyła na dobre.
Kuratoria w całej Polsce zbierają dane ze szkół o używanych przez nie podręcznikach. Dyrektorzy muszą odpowiedzieć dokładnie, z jakich i przez kogo wydanych książek korzystają. Dotyczy to wszystkich typów szkół i wszystkich nauczanych przedmiotów.
W naszym regionie informacje te do 5 lutego muszą trafić do kuratorium. Będą one potrzebne ministerstwu do negocjacji z wydawcami książek.
