Walka o "Piłkarskie Orły" w marcu na Kujawach i Pomorzu nabiera rozpędu

W ubiegły weekend wznowiono rozgrywki w III lidze. Teraz do rywalizacji wracają czwartoligowcy. To oznacza, że walka o miejsce w rankingu „Piłkarskie Orły” będzie jeszcze bardziej zacięta.

Piłkarze z IV ligi (szerzej o rywalizacji w tej klasie rozgrywkowej piszemy na stronie 32) na pewno łatwo nie ustąpią pola rywalom grającym w III lidze. Potwierdził to już ubiegły weekend. Wtedy rozegrano zaległy mecz z jesieni pomiędzy Lechem Rypin i Notecianką Pakość. Po dwa gole strzelili odpowiednio Bartosz Narewski oraz Kacper Mozgawa i zostali pierwszymi liderami marcowego rankingu.

Teraz do rywalizacji włączają się pozostali czwartoligowcy. Dodajmy, że po rundzie jesiennej najlepszymi strzelcami w tej klasie rozgrywkowej są: Dawid Kieplin (Tłuchowia) i Kamil Kuropatwiński (Włocłavia), którzy zdobyli po 18 bramek. O triumfy w poszczególnych miesiącach pewnie będą walczyć także inni czołowi strzelcy: Michał Kalitta (jesienią Sportis Łochowo/aktualnie Włocłavia) - 17 goli, Wiktor Mrówczyński (Pogoń Mogilno) - 15 goli, Łukasz Chruścicki (Wda Świecie) i Patryk Perliński (Chemik Moderator Bydgoszcz) - po 14 goli. Przypomnijmy, że ten ostatni piłkarz triumfował w lutowym rankingu, trafiając hat tricka w zaległym meczu.

Na pewno łatwo pozycji liderów nie oddadzą piłkarze z III ligi, którzy w zeszłym roku zdobywali nagrody w rankingach miesięcznych.

Kamil Żylski, który triumfował w 2022 roku, już zaczął pracę, by obronić trofeum. Były gracz Zawiszy Bydgoszcz już strzela gole dla Unii Drobex Solec Kujawski.

Wszyscy wyżej wymienieni piłkarze to gracze ofensywni. Czarnym koniem rankingu może zostać Patryk Urbański z Zawiszy Bydgoszcz. Choć gra na pozycji stopera, ale wykonuje rzuty karne i rzuty wolne oraz oddaje dużo strzałów z dystansu. Z tych powodów powinien mieć dużo szans na zdobywanie bramek, co już udowodnił w pierwszym wiosennym meczu niebiesko-czarnych.

„Piłkarskie Orły” to ogólnopolski ranking, który prowadzi Polska Press Grupa. W 2023 roku nasza zabawa zostaje rozszerzona o kolejną klasę rozgrywkową - do tej pory pod uwagę braliśmy tylko piłkarzy z klubów występujących na polskich boiskach w Ekstraklasie, I lidze, II lidze i III lidze, a od teraz w klasyfikacji uwzględniamy także zawodników występujących w IV lidze, co ma szczególnie duże znaczenie dla naszego województwa, nie posiadającego klubów grających na szczeblu centralnym.

Zawodnicy i zawodniczki otrzymują punkty za każdą bramkę, jednak w zależności od tego, na jakim szczeblu rozgrywek została ona zdobyta, używany jest inny przelicznik - gol strzelony w Ekstraklasie „opłaca się” więc bardziej niż gol w niższych klasach rozgrywkowych. Przypominamy, że każda bramka zdobyta w europejskich pucharach mnożona jest przez 2,5, w Ekstraklasie i Pucharze Polski przez 2, w I lidze przez 1,75, w II lidze przez 1,5, w III lidze przez 1, a w IV lidze przez 0,625.