- Przerwa? Nie zauważyłem - uśmiechał się pod maseczką szef zespołu Haasa Guenther Steiner, którego zdradziły pojawiające się przy oczach zmarszczki. Ostatni wyścig poprzedniego sezonu zakończył się 13 grudnia w Abu Zabi. Pierwsza runda nowego odbędzie się w ten weekend w Bahrajnie (kwalifikacje w sobotę o godz. 16, wyścig w niedzielę o godz. 17, transmisje w Eleven Sports). Dwa tygodnie temu ekipy odbyły tam zaledwie trzy dni testów. Mniej niż zwykle ze względu na pandemię.
- Pierwszy wyścig sezonu to zawsze wyjątkowy moment, głównie dlatego, że tęsknię za ściganiem - nie krył kierowca Alfa Romeo Racing Orlen Kimi Raikkonen. - Fajnie jest wrócić do samochodu na testy, ale to, co sprawia, że ten sport sprawia frajdę, to rywalizacja koło w koło. Nie zwracam uwagi na czasy podczas testów, bo to nie ma sensu. Już w sobotę będziemy mieli wskazówkę, kto w jakim jest miejscu - dodał Fin, który wraz z zespołowym kolegą Antonio Giovinazzim przejechali łącznie największą liczbę okrążeń w całej stawce.
Kierowcą testowym i rezerwowym w ekipie z Hinwil drugi rok z rzędu jest Robert Kubica. Nie będzie go jednak w padoku Formuły 1 w Bahrajnie. Weźmie udział w wyścigu serii Nuerburgring Endurance Series w aucie ekipy PROsport Racing. Polak poprowadzi Porsche Cayman GT4 klasy V5. Rywalizacja rozpocznie się w sobotę o godz. 12.
Ten i kolejne starty mają pomóc mu zdobyć licencję na ściganie się mocniejszymi autami. Z kolei Północna Pętla Nuerburgringu jest uznawana za jedną z najbardziej wymagających i uchodzi za legendarną. - Tor jest niesamowity, a zakręty to istne szaleństwo. To zupełnie inny rodzaj sportów motorowych - cytuje 36-letniego krakowianina serwis „Daily Sports Car”.
Formuła 1 2021. Kierowcy i ich bolidy. Zobacz bohaterów i ma...
Ponadto Kubica będzie rywalizował w serii European Le Mans Series, w której jeździ się autami prototypowymi. Sezon składa się z sześciu rund na europejskich torach F1 - w Hiszpanii, Austrii, Francji, Belgii oraz Portugalii. Wisienką na torcie będzie start w 24-godzinnym wyścigu Le Mans.
- Rywalizacja na torze z najlepszymi jest dla mnie największą życiową pasją. Dlatego starty w obu seriach traktuję nie tylko jako nowe wyzwanie, lecz także jako ekscytującą przygodę - wyjaśnił Polak. - Do tej pory skupiałem się głównie na wyścigach sprinterskich. Starty na długich dystansach wymagają zupełnie innego podejścia, to jest pracy zespołowej i świetnego przygotowania fizycznego - podsumował zawodnik Orlen Teamu.
Jeśli wyścigi długodystansowe nie będą mu kolidowały z rundami F1 (z ELMS są trzy takie przypadek, w NLS na razie jeden, ale nie jest jeszcze znany pełny plan startów Kubicy), będzie w garażu Alfy Romeo. Chyba że któryś z kierowców będzie zakażony koronawiruem, wtedy może wskoczyć do bolidu. A okazje do tego będą aż 23. Tyle wyścigów w jednym sezonie jeszcze nie było.
- Naszym priorytetem jest, by odbyły się wszystkie - zapewnił szef Formuły 1 Stefano Domenicali. - Choć oczywiście w czasie pandemii nie ma na to żadnych gwarancji. Do każdej rundy musimy podchodzić indywidualnie. Mamy nadzieję, że dzięki szczepieniom sytuacja się poprawi. Również jeśli chodzi o powrót kibiców na trybuny.
Faworytem do zwycięstwa nie tylko w Bahrajnie jest Lewis Hamilton. Gdyby kierowca Mercedesa spełnił oczekiwania, zostałby rekordowym, ośmiokrotnym mistrzem świata. Obecnie pierwsze miejsce dzieli z Michaelem Schumacherem. 30 lat po debiucie Niemca na starcie w bolidzie Haasa stanie jego syn, Mick. Ale nie będzie on zagrożeniem dla Hamiltona, w przeciwieństwie do groźnie wyglądającej ekipy Red Bulla, gdzie do Maksa Verstappena dołączył Sergio Perez. Z uwagą będziemy śledzić także starty dwukrotnego mistrza świata, który wrócił do F1 po dwóch latach Fernando Alonso. Na dodatek do zespołu, z którym zdobył tytuły, czyli Renault.
FORMUŁA 1 | TERMINARZ | KALENDARZ | SEZON 2021
- Grand Prix Bahrajnu (Sakhir, 28.03)
- GP Emilii Romanii (Imola, 18.04)
- GP Portugalii (Portimao, 2.05)
- GP Hiszpanii (Barcelona, 9.05)
- GP Monako (Monte Carlo, 23.05)
- GP Azerbejdżanu (Baku, 6.06)
- GP Kanady (Montreal, 13.06)
- GP Francji (Le Castellet, 27.06)
- GP Austrii (Spielberg, 4.07)
- GP Wielkiej Brytanii (Silverstone, 18.07)
- GP Węgier (Budapeszt, 1.08)
- GP Belgii (Stavelot, 29.08)
- GP Holandii (Zandvoort, 5.09)
- GP Włoch (Monza, 12.09)
- GP Rosji (Soczi, 26.09)
- GP Singapuru (Singapur, 3.10)
- GP Japonii (Suzuka, 10.10)
- GP USA (Austin, 24.10)
- GP Meksyku (Meksyk, 31.10)
- GP Brazylii (Sao Paulo, 7.11)
- GP Australii (Melbourne, 21.11)
- GP Arabii Saudyjskiej (Dżudda, 5.12)
- GP Abu Zabi (Abu Zabi, 12.12)
JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:
- 39 zwycięstw Stocha. 40. będzie w Willingen?
- Zwolniona z klubu piłkarka zarabia w serwisie dla dorosłych
- Trenerzy PKO Ekstraklasy od najmłodszego do najstarszego. Zaskakujący lider
- Wyjątkowy pokaz nowego bolidu Alfa Romeo Racing Orlen. Robert Kubica jest dumny
- Monster Energy Girls ozdobą nie tylko żużlowych emocji!
- Lindsay Brewer, czyli piękna kobieta w szybkim aucie IndyCar
