Strażacy zgłoszenie otrzymali dziś [15.11.2017] o godzinie 7.38. - W domku jednorodzinnym w miejscowości Trepki znajdowały się trzy osoby: 22-letnia kobieta, jej 23-letni partner i 9-miesięczne dziecko - mówi mł. bryg. Jarosław Rębowski, zastępca dyżurnego operacyjnego województwa z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu. - O zdarzeniu poinformowała nas matka kobiety, która bezskutecznie próbowała dostać się do domu, gdzie przebywała je córka z bliskimi. Słyszała płacz dziecka, ale dorośli nie otwierali drzwi.
Na miejsce najpierw udał się jeden zastęp. Strażacy wyważyli drzwi i w jednym z pomieszczeń znaleźli dwójkę nieprzytomnych dorosłych i malutkie dziecko. - Na szczęście, kobietę i mężczyznę udało się docucić - dodaje Rębowski. - Na miejsce wezwano też karetkę pogotowia, dwa helikoptery Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i kolejne dwa zastępy strażaków.
Poszkodowanym udzielono pomocy, podano tlen i zdecydowano o ich transporcie do szpitala w Gdyni. Dziewięciomiesięczne dziecko także trafiło do szpitala w Brodnicy. Zdaniem strażaków, gdyby nie interwencja matki kobiety, doszłoby do tragedii. - Przyczyną potrucia był bowiemtlenek węgla. Jak się okazało, piecyk węglowy był nieszczelny - mówi Rębowski.
Info z Polski - przegląd najważniejszych informacji z kraju - 9.11.2017
