https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W tej szkole już nie postudiują

Andrzej Pudrzyński
Jeszcze tylko przez najbliższe dwa lata będzie istnieć Wyższa Szkoła Menedżerska w Świeciu. Właściciel rezygnuje, bo jest za mało chętnych i szkoła nie wychodzi na swoje.

Jeszcze tylko przez najbliższe dwa lata będzie istnieć Wyższa Szkoła Menedżerska w Świeciu. Właściciel rezygnuje, bo jest za mało chętnych i szkoła nie wychodzi na swoje.

<!** Image 2 align=right alt="Image 63238" sub="Wyższa Szkoła Menedżerska w Świeciu istnieje od trzech lat. W 2009 r. przestanie działać z powodów finansowych. /Fot. Marek Wojciekiewicz">Prowadzenie prywatnej szkoły wyższej w małym mieście to ciężki kawałek chleba. Przekonał się o tym Józef Wasiak, założyciel i właściciel Wyższej Szkoły Menedżerskiej w Świeciu. Jeszcze w ubiegłym roku planował zbudowanie kompleksu budynków przy ul. Laskowickiej na potrzeby szkoły wyższej i liceum. Wygląda na to, że będzie musiał zrezygnować z tego projektu, bo za dwa lata nie będzie już WSM.

- Mówi się trudno. Spróbowaliśmy, ale nie wyszło - rozkłada ręce Józef Wasiak. - Gdybyśmy prowadzili podobną szkołę w Bydgoszczy lub na obrzeżach tego miasta, nie byłoby problemu, bo młodzi ludzie decydujący się na studia wolą duże miasta z bujnym życiem studenckim niż małe ośrodki. Chcą się wyrwać jak najdalej spod skrzydeł rodziców. W znacznym stopniu to właśnie zaważyło na coraz mniejszym zainteresowaniu naszą uczelnią - dodaje.

<!** reklama left>WSM ma pozwolenie Ministerstwa Edukacji ważne do 2009 r. Potem trzeba je przedłużyć na następne pięć lat. Józef Wasiak zapowiada, że nie będzie się już o to starał. Na nowo otwarty kierunek wychowanie fizyczne, zgłosiło się tylko kilkanaście osób. Tymczasem, żeby można było mówić o zwrocie poniesionych kosztów, musiałoby być co najmniej 60 chętnych.

- Pensje dla wykładowców i utrzymanie sal dydaktycznych kosztują. Nie możemy bez przerwy do tego dokładać - mówi Józef Wasiak.

Wyśrubowane oczekiwania finansowe wykładowców to kropla, która przelała czarę goryczy. Profesorzy cenią się coraz bardziej, a oprócz podstawowego wynagrodzenia trzeba im zapewnić nocleg i zwrócić koszty przejazdów. - Teoretycznie wszystkie związane z tym wydatki powinny pokryć dochody z czesnego. Ale przy małej liczbie studentów nie ma o tym mowy - dodaje Józef Wasiak. Obecnie WSM ma 3 kierunki licencjackie: zarządzanie, europeistykę i zdrowie publiczne. Za 2 lata, kiedy ostatni studenci opuszczą mury uczelni, zakończy ona działalność. Nadal funkcjonować będzie Liceum Menedżerskie. Tutaj chętnych, na szczęście, nie brakuje.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski