- Nasi chłopcy dostali lekcję, ale jestem z ich walki, determinacji zadowolony. My gramy na sztucznej trawie, gdzie jesteśmy przyzwyczajeni do szybkiej gry, a w Solcu stan murawy pozostawia wiele do życzenia. Dziury, piach, w takich warunkach grać się nie da - powiedział naszej gazecie, po porażce w Solcu, trener drugiego zespołu Zawiszy Daniel Osiński.
Z tego między innymi powodu, w drugim zespole Zawiszy nie grają zawodnicy, którzy mniej występują w pierwszej lidze.
- Nie chciałbym, żeby któryś z naszych graczy nabawił się kontuzji - mówi szkoleniowiec pierwszego zespołu niebiesko-czarnych Zbigniew Smółka. - Weźmy na przykład młodego Jakuba Łukowskiego. To reprezentant kraju, jest dobry technicznie, pojechałby na takie spotkanie i jeszcze ktoś starałby się coś mu udowodnić.
Dodajmy, że średnia wieku zawiszan w Solcu wynosiła 19 lat.
Po 19. kolejkach na czele IV ligi wciąż trzy zespoły - Rol.Ko Konojady (44 pkt), Unia/Drobex Solec Kujawski (43) i Chemik Bydgoszcz (40, jeden mecz mniej).
W V lidze słabo wiedzie się bydgoskiej Polonii/Ostromecko. W minionej kolejce doznała trzeciej z rzędu porażki w rundzie wiosennej. Tym razem z Iskrą Ciechocin 2:3. Z tym samym rywalem wygrała w meczu Pucharu Polski 5:2...
Złe wieści dochodzą natomiast z Łochowa. Nie dość, że klub otrzymał mniejszą dotację z gminy, to przeżywa kłopoty kadrowe. Ostatnio dopadły zawodników choroby i drużyna nie pojechała na spotkanie z wiceliderem Legią Chełmża.
- W dziewięciu nie było sensu jechać. To byłby blamaż - powiedział szczerze Marek Sperski, trener KS Łochowo.