https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Raciniewie ogromny pożar! Właściciel składowiska dostał niedawno 2,5 mln złotych kary od wójta [zdjęcia, wideo]

Monika Smól
Takiego biegu wydarzeń - nawet w najbardziej czarnych scenariuszach - i takiego piątku trzynastego nikt sobie zapewne nie wyobrażał. Nawet, jeśli wielu mieszkańców od dawna mówiło o tym, że składowisko opon w Raciniewie, a także drugie - tego samego właściciela w Unisławiu - stanowią ogromne zagrożenie. "Pomorska" jako pierwsza poinformowała dziś o tym, że ten najczarniejszy scenariusz się właśnie spełnia. W Raciniewie pali się wręcz ogromne składowisko opon. - Z daleka widać wielka łunę ognia. Unosi się nad składowiskiem starych opon w Raciniewie przy ul. Dębowej - powiadomił nas Czytelnik. - A obok jest przecież gospodarstwo rolne, zabudowania. I stolarnia!- Pożar jest bardzo duży. Zagrożona jest pobliska stolarnia - informowali chwilę później strażacy, którzy jako pierwsi około godz. 18 docierali do Raciniewa (gmina Unisław).Zobaczcie zdjęcia z akcji gaśniczej na kolejnych stronach ---->
Takiego biegu wydarzeń - nawet w najbardziej czarnych scenariuszach - i takiego piątku trzynastego nikt sobie zapewne nie wyobrażał. Nawet, jeśli wielu mieszkańców od dawna mówiło o tym, że składowisko opon w Raciniewie, a także drugie - tego samego właściciela w Unisławiu - stanowią ogromne zagrożenie. "Pomorska" jako pierwsza poinformowała dziś o tym, że ten najczarniejszy scenariusz się właśnie spełnia. W Raciniewie pali się wręcz ogromne składowisko opon. - Z daleka widać wielka łunę ognia. Unosi się nad składowiskiem starych opon w Raciniewie przy ul. Dębowej - powiadomił nas Czytelnik. - A obok jest przecież gospodarstwo rolne, zabudowania. I stolarnia!- Pożar jest bardzo duży. Zagrożona jest pobliska stolarnia - informowali chwilę później strażacy, którzy jako pierwsi około godz. 18 docierali do Raciniewa (gmina Unisław).Zobaczcie zdjęcia z akcji gaśniczej na kolejnych stronach ----> P. Marwitz/A. Stefaniak/J.Danielewicz/OSP Unisław
Do Raciniewa dojeżdża straż pożarna z różnych stron powiatu i województwa. W gminie Unisław pali się ogromne składowisko opon. Zagrożone są pobliskie zabudowania i stolarnia. - Takich płomieni jeszcze nie widziałem - mówi świadek zdarzenia. - Duszący, toksyczny dym czuć nawet w całym Unisławiu - dodaje mieszkanka tej miejscowości. - Będzie śledztwo - mówi Tomasz Winiarski, p.o. oficera prasowego KPP w Chełmnie. Wiemy dlaczego.

Wójt gminy Unisław, Jakub Danielewicz o pożarze składowiska opon w Raciniewie

Takiego biegu wydarzeń - nawet w najbardziej czarnych scenariuszach - i takiego piątku trzynastego nikt sobie zapewne nie wyobrażał. Nawet, jeśli wielu mieszkańców od dawna mówiło o tym, że składowisko opon w Raciniewie, a także drugie - tego samego właściciela w Unisławiu - stanowią ogromne zagrożenie.

"Pomorska" jako pierwsza poinformowała dziś o tym, że ten najczarniejszy scenariusz się właśnie spełnia. W Raciniewie pali się wręcz ogromne składowisko opon.

O pożarze w Raciniewie Arkadiusz Pietak, oficer prasowy KW PSP w Toruniu

- Z daleka widać wielka łunę ognia. Unosi się nad składowiskiem starych opon w Raciniewie przy ul. Dębowej - powiadomił nas Czytelnik. - A obok jest przecież gospodarstwo rolne, zabudowania. I stolarnia!

- Pożar jest bardzo duży. Zagrożona jest pobliska stolarnia - informowali chwilę później strażacy, którzy jako pierwsi około godz. 18 docierali do Raciniewa (gmina Unisław).

W Raciniewie ogień gasi ponad 40 zastępów strażackich.

- Mimo ogromnych sił sprowadzonych do gaszenia tego ognia, ten pożar się rozwija - mówi Jakub Danielewicz, wójt gminy Unisław. - Właścicielem tego składowiska jest firma Ergum Krzysztof Rutkowski z Małopolski. Wiele lat temu właściciel składowiska dostał pozwolenie na składowanie opon - w Raciniewie, ale przekroczył zakres - zasypał oponami pas drogi publicznej - i wyszedł poza ramy składowiska, które dopuściło - wydając pozwolenie - Starostwo Powiatowe w Chełmnie. Miał to posprzątać, ale nic się nie zmieniło. W związku z tym trzy tygodnie temu naliczyłem mu karę - 2,5 miliona złotych. Wczoraj (12.11.) właściciel składowiska odwołał się od tej kary, a dziś (13.11.) składowisko płonie... Ma też drugie składowisko - to już jednak nielegalne, nie otrzymał na nie pozwolenia - na terenie po byłej cukrowni w Unisławiu, czyli kilka kilometrów od tego płonącego.

Wójt pyta, jak wielu mieszkańców gminy Unisław, czy to zbieg okoliczności? Odpowiedzi na te pytania będzie szukać chełmińska policja.

- Kiedy pożar zostanie ugaszony rozpocznie się postępowanie wyjaśniające - zapowiada Tomasz Winiarski, p.o. oficera prasowego KPP w Chełmnie.

Wójt gminy Unisław organizuje zakup napojów i posiłków dla walczących z pożarem ratowników.

- Tu jest bardzo gorąco - mówi wójt. - Kupimy napoje, posiłki, być może gaszenie potrwa nawet kilka dni.

Strażacy będą gasić ogień w Raciniewie przez wiele godzin.

Kolejne film z akcji gaśniczej w Raciniewie

Filmy OSP Nowawieś Chełmińska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

O
Opony mózgowe

Dlaczego pan wójt i inne odpowiedzialne urzędy dotąd niewiele, a praktycznie nic nie robiły w sprawie? To nie policja z Chełmna, ale prokurator niezależny wyżej powinien się tym zająć żeby nie zostało zamiecione pod dywan.

Q
Qu
14 listopada, 8:15, Gość:

Podobno było to składowisko nielegalne. Czy również niewidzialne? Kto zapłaci za akcję gaśniczą i karę za zatrucie powietrza?

przeciez wiadomo kto!! nie bylo woli polityczno-urzedniczej do rozwiazania tematu to podatnik zabuli...osoby odpowiedzialne powinno sie rozstrzelac i naglosnic temat - moze kolejne przypadki bylyby zalatwianie od reki!!!

G
Gość

Podobno było to składowisko nielegalne. Czy również niewidzialne? Kto zapłaci za akcję gaśniczą i karę za zatrucie powietrza?

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski