Wójt gminy Unisław, Jakub Danielewicz o pożarze składowiska opon w Raciniewie
Takiego biegu wydarzeń - nawet w najbardziej czarnych scenariuszach - i takiego piątku trzynastego nikt sobie zapewne nie wyobrażał. Nawet, jeśli wielu mieszkańców od dawna mówiło o tym, że składowisko opon w Raciniewie, a także drugie - tego samego właściciela w Unisławiu - stanowią ogromne zagrożenie.
"Pomorska" jako pierwsza poinformowała dziś o tym, że ten najczarniejszy scenariusz się właśnie spełnia. W Raciniewie pali się wręcz ogromne składowisko opon.
O pożarze w Raciniewie Arkadiusz Pietak, oficer prasowy KW PSP w Toruniu
- Z daleka widać wielka łunę ognia. Unosi się nad składowiskiem starych opon w Raciniewie przy ul. Dębowej - powiadomił nas Czytelnik. - A obok jest przecież gospodarstwo rolne, zabudowania. I stolarnia!
- Pożar jest bardzo duży. Zagrożona jest pobliska stolarnia - informowali chwilę później strażacy, którzy jako pierwsi około godz. 18 docierali do Raciniewa (gmina Unisław).
W Raciniewie ogień gasi ponad 40 zastępów strażackich.
- Mimo ogromnych sił sprowadzonych do gaszenia tego ognia, ten pożar się rozwija - mówi Jakub Danielewicz, wójt gminy Unisław. - Właścicielem tego składowiska jest firma Ergum Krzysztof Rutkowski z Małopolski. Wiele lat temu właściciel składowiska dostał pozwolenie na składowanie opon - w Raciniewie, ale przekroczył zakres - zasypał oponami pas drogi publicznej - i wyszedł poza ramy składowiska, które dopuściło - wydając pozwolenie - Starostwo Powiatowe w Chełmnie. Miał to posprzątać, ale nic się nie zmieniło. W związku z tym trzy tygodnie temu naliczyłem mu karę - 2,5 miliona złotych. Wczoraj (12.11.) właściciel składowiska odwołał się od tej kary, a dziś (13.11.) składowisko płonie... Ma też drugie składowisko - to już jednak nielegalne, nie otrzymał na nie pozwolenia - na terenie po byłej cukrowni w Unisławiu, czyli kilka kilometrów od tego płonącego.
Wójt pyta, jak wielu mieszkańców gminy Unisław, czy to zbieg okoliczności? Odpowiedzi na te pytania będzie szukać chełmińska policja.
- Kiedy pożar zostanie ugaszony rozpocznie się postępowanie wyjaśniające - zapowiada Tomasz Winiarski, p.o. oficera prasowego KPP w Chełmnie.
Wójt gminy Unisław organizuje zakup napojów i posiłków dla walczących z pożarem ratowników.
- Tu jest bardzo gorąco - mówi wójt. - Kupimy napoje, posiłki, być może gaszenie potrwa nawet kilka dni.
Strażacy będą gasić ogień w Raciniewie przez wiele godzin.
Kolejne film z akcji gaśniczej w Raciniewie
Filmy OSP Nowawieś Chełmińska
