Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła, w jaki sposób działa rynek samochodów używanych i jak funkcjonują stacje kontroli pojazdów. Wyniki analiz NIK nie są optymistyczne.
Gorzej niż w Karpatach
- W Centralnej Ewidencji Pojazdów odnotowanych jest około 30 milionów pojazdów, a średni ich wiek to nawet 19 lat. Jednak z szacunków branży motoryzacyjnej (po uwzględnieniu m.in. informacji o pojazdach, które od wielu lat nie posiadają polisy OC oraz ważnego przeglądu technicznego) wynika, że dane w ewidencji mogą być zawyżone o około 6,7 miliona pojazdów, a średni wiek pojazdów o minimum 4 lata - czytamy w raporcie NIK, opublikowanym kilka dni temu.
Z danych Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar - na które powołuje się NIK -wynika, że od 2012 r. widoczny jest wzrost liczby sprowadzanych do kraju używanych aut. W grudniu 2016 roku Polacy zarejestrowali ponad 91 tys. używanych samochodów osobowych z importu, czyli o 73 proc. więcej niż w grudniu 2015 r. Łącznie, w 2016 r,. import aut o dopuszczalnej masie do 3.5 t przekroczył milion.
WIELKANOC 2017: NAJTANIEJ jest w.... Sprawdziliśmy ceny. Tu ...
NIK uznała, że ta rosnąca tendencja importu powoduje, że w Polsce blisko 60 proc. aut jeżdżących po drogach ma więcej niż 10 lat.
- Na tym tle wypadamy gorzej niż Rumunia, Węgry i Czechy, nie wspominając o Irlandii, gdzie takich aut jest na drogach jedynie około 10 proc. - podkreślają autorzy raportu NIK i dodają, że gorzej wypadają tylko dwa państwa: Łotwa i Litwa.
Sprowadzane z UE
Sprawdziliśmy w Urzędzie Miasta Bydgoszczy - okazuje się, że jest inaczej i…
- Wzrostu liczby rejestrowanych samochodów, które zostały sprowadzone do Polski nie ma - uważa Waldemar Winter, dyrektor Wydziału Uprawnień Komunikacyjnych UMB. - Zjawisko to było najbardziej widoczne w czasie, kiedy weszliśmy do Unii Europejskiej, wówczas sprowadzano bardzo dużo kilkunastoletnich samochodów, które dziś raczej już nie jeżdżą. Przypuszczam, że zostały poddane recyklingowi.
Waldemar Winter dodaje, że w ewidencji pojawia się coraz więcej samochodów nowych, jedno- i dwuletnich.
Aut przybywa
Z danych statystycznych UMB wynika, że ostatniego dnia minionego roku w Bydgoszczy były 255.692 pojazdy różnego typu. W tej grupie było 241.517 pojazdów samochodowych, w tym samochodów osobowych (194.402).
- W 2016 roku pierwszy raz zarejestrowano aż 11.855 samochodów fabrycznie nowych lub przywiezionych do kraju - wylicza Waldemar Winter.
Staruszki na kołach
UMB przeprowadził również analizę wieku samochodów, które należą do bydgoszczan. Najwięcej, bo 39.917 było w Bydgoszczy samochodów osobowych, które miały ponad 31 lat.
- Przypuszczam, że tak starych pojazdów na ulicach nie pojawia się wiele - mówi Waldemar Winter. - W ostatnim czasie wiele firm uległo likwidacji, część z nich nie wyrejestrowała swoich pojazdów. Poza tym, ze względów sentymentalnych wielu właścicieli trzyma te pojazdy w garażach, ale nimi nie jeździ.
Bardzo dużo było też aut, które znajdują się w przedziale 16 - 20 lat (34.234 sztuki) oraz od 12 do 15 lat (27.531 sztuk). W grupie samochodów najmłodszych najwięcej w Bydgoszczy zarejestrowano aut w wieku od roku do 2 lat (5.093 sztuk) i od 2 do 3 lat (4.342 sztuki). Aut, które nie skończyły roku było 4.141.