Zgłoszenie o niebezpiecznym przedmiocie pojawiło się w niedzielę. "Został on odkryty podczas prac prowadzonych przez pracowników firmy wykonującej instalację ciepłowniczą" - informuje kpt. Katarzyna Rzadkowska, oficer prasowy Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach cytowana w Onecie.
"Z dokonanych oględzin wynika, że z armaty został wystrzelony pocisk artyleryjski kal. 75 mm, natomiast łuska zablokowała przewód lufy i w ten sposób stała się bezużyteczna do dalszych działań wojennych" – mówi st. chor. szt. Robert Krasowski, dowódca patrolu cytowany przez Onet.pl.
Źródło: Onet.pl

Wideo