Jastrzębianie wygrali już dwanaście spotkań z rzędu! W piątek pokonali wicemistrzów Polski z Oświęcimia a w niedzielę Ciarko STS Sanok.
Zwycięzcy nie odpoczywają
W starciu z Unią lider rozgrywek potrafił bezwzględnie wykorzystać błędy rywali. W drugiej tercji Miroslav Zatko stracił krążek, Martin Kasperlik przejął „gumę” a później wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem. Trener Unii Kevin Constantine kombinował, w drugiej tercji zdecydował się na zaskakujący manewr, bo na około minutę przed końcem ściągnął z lodowiska bramkarza. Nic jednak to nie dało, miejscowi nie strzelili gola, zresztą w całym spotkaniu ani razu nie trafili do siatki. Dwa dni później drużyna Roberta Kalabera podejmowała beniaminka z Sanoka. Po pierwszej tercji nieoczekiwanie prowadzili goście 2:1, ale później dominowali już zdobywcy Superpucharu Polski, którzy wygrali pewnie kolejne spotkanie.

Szlachetna akcja
W 13. kolejce GieKSa wygrała u siebie z tyszanami 4:1. W piątek ponownie pokonała mistrzów Polski, ale na Stadionie Zimowym i po dogrywce. Na trybunach miejsca dla widzów zajęły maskotki. Tyski klub od kilku lat organizuje akcję Teddy Bear Toss, podczas której fani rzucają na taflę pluszaki, a później maskotki przekazywane są dla dzieciaków przebywających w szpitalach i domach dziecka. Pandemia sprawiła, że mecze odbywają się bez publiczności, ale klub nie zrezygnował ze szlachetnej akcji. Na trybunach było bardzo kolorowo, ale na tafli też sporo się działo. To był dzień Patryka Wajdy, który bardzo precyzyjnie podawał. Wychowanek Podhala zaliczył trzy asysty. W regulaminowym czasie gry było 3:3, w dogrywce minęło zaledwie 91 sekund i Patryk Starzyński rozstrzygnął wynik meczu.

Bronił jak natchniony
W niedzielę w meczu z Unią, GKS Katowice przegrał pierwszy raz pod wodzą Andrieja Parfionowa. Spotkanie było bardzo zacięte i stało na wysokim poziomie, a wynik został rozstrzygnięty w 15. minucie, kiedy Ryan Glenn uderzył z linii niebieskiej, krążka dotknął jeszcze Aleksiej Trandin i „guma” wpadła do bramki. Znakomicie w tym spotkaniu spisywał się bramkarz Unii Oświęcim Clarke Saunders, który zaliczył trzeci shutout w tym sezonie.
W piątek w Gdańsku TAURON Podhale Nowy Targ urządził sobie festiwal strzelecki. Podopieczni Andrieja Gusowa wygrali aż 13:1, a Mateusz Bepierszcz zaliczył hattricka. Dwa dni później jednak hokeiści z Nowego Targu w starciu z mistrzami Polski byli bezradni i przegrali z GKS Tychy 0:3.

