Tylko osiem meczów rozegranych w piątek
22 marca, czwartego dnia imprezy rangi 1000 rywalizację rozpoczęto dopiero po 22.00 polskiego czasu, a więc z ponad sześciogodzinnym opóźnieniem. W całości udało się rozegrać jedynie osiem pojedynków (sześć w turnieju kobiecym i dwa w męskim), siedem innych z kolei zostało przerwanych, w większości po rozegraniu zaledwie kilku gemów. Po dwugodzinnym okienku pogodowym ponownie bowiem warunki atmosferyczne nie pozwoliły na grę.
Wśród tych, którym udało się wczoraj zagrać cały mecz, byli m.in. Aryna Sabalenka, Cori Gauff i Andriej Rublow. Ostatni z wymienionych wolałby jednak zapewne, aby jego potyczka została przerwana, pożegnał się już bowiem z rozgrywkami, przegrywając z notowanym na 60. miejscu w rankingu Czechem Tomasem Machacem.
O której godzinie mecz Świątek - Giorgi?
Prognozy pogody wskazywały, że także w sobotę deszcz może przeszkadzać w rozgrywaniu pojedynków, warunki pogodowe powinny jednak z każdą godziną ulegać poprawie. I rzeczywiście - poranna sesja nie rozpoczęła się o planowanej godzinie (16.00), na szczęście nieco ponad dwie godziny później aura poprawiła się, można więc było rozpocząć procedurę osuszania kortów i przygotowywać się do zmagań.
Pierwotnie wydawało się, że ze względu na opóźnienie mecze z udziałem Świątek i Hurkacza zostaną rozegrane późno w nocy polskiego czasu (ok. północy lub 1.00), organizatorzy postanowili jednak przenieść jeden z pojedynków planowanych na korcie, na którym swój mecz grać będzie liderka światowego rankingu, na inny obiekt. Oznacza to, że spotkanie z udziałem naszej tenisistki może rozpocząć się już ok. 23.00, po zakończeniu dwóch męskich pojedynków.
Zarówno Iga jak i Hubert (w jego przypadku nie dokonano, przynajmniej na razie, żadnych korzystnych zmian, a więc pojawi się na korcie ok. 0.00-1.00) dziś rozegrają pierwsze spotkania w turnieju rangi 1000 w Miami. Rywalką liderki światowego rankingu będzie Włoszka Camilla Giorgi, z kolei nasz najlepszy tenisista zmierzy się z Kazachem Aleksandrem Szewczenką.
