Wczoraj w Urzędzie Stanu Cywilnego w Świeciu odbyło się uroczyste wręczenie medali czterem parom z naszego miasta, które w małżeństwie przeżyły pół wieku.
<!** Image 2 align=right alt="Image 63335" sub="Na spotkaniu nie zabrakło również rodzin jubilatów, którzy ze wzruszeniem obserwowali uroczystość. /Fot. Marek Wojciekiewicz">Tradycją stało się już to, że wszystkie pary, które w pożyciu małżeńskim są już 50 lat, zapraszane są przez USC na uroczystość jubileuszową. Jednym z takich małżeństw są Krystyna i Sylwester Brzezińscy.
- Wychowywaliśmy się w jednej wsi, w Sulnowie - mówi Krystyna Brzezińska. - Znaliśmy się więc od małego. Nasza miłość rozkwitała powoli. Przed ślubem mój przyszły mąż musiał odbyć służbę wojskową. Czekałam na niego całe dwa lata. We wrześniu, równe 50 lat temu pobraliśmy się.
Państwo Brzezińscy doczekali się dwójki dzieci, syna i córki, a także dwóch wnuków. Jak oboje przyznają, w związku najważniejsza jest miłość, wzajemne zaufanie i umiejętność dochodzenia do kompromisów. Pięćdziesiąt lat temu ślub wzięli także Teresa i Edward Szulereccy.
<!** reklama left>- Poznaliśmy się na zabawie - zdradza Teresa Szulerecka. - To była miłość od pierwszego wejrzenia. Wtedy przetańczyliśmy całą noc, a po roku znajomości byliśmy juz małżeństwem. Mój przyszły małżonek bardzo starał się o moje względy. Były kwiaty, czekoladki oraz miłe słowa. Zresztą, dotąd tak jest.
Państwo Szulereccy wychowali trzy córki i syna. Mają ponadto ośmioro wnucząt oraz dwoje prawnucząt. Jednoznacznej recepty na długie pożycie w małżeństwie nie mają.
- Najważniejsze by się kochać i szanować mówią.
Tego samego zdania są Teresa i Tadeusz Horąży. Jubilaci poznali się na ślubie znajomych. Od razu wpadli sobie w oku i podobnie jak poprzednia para, tańczyli tylko ze sobą. W miłości wychowali dwie córki, które obdarowały ich czworgiem wnucząt.
- Miłość, zaufanie i szczerość są gwarantem szczęśliwego małżeństwa - mówi zgodnie kolejna para, Janina i Kazimierz Czubek. - Trzeba również umieć ze sobą rozmawiać. Ważny jest także uśmiech i radość życia. Doczekaliśmy się trzech córek, dwóch synów oraz dziewięciorga wnucząt.
Po prezentacji wszystkich par małżeńskich burmistrz Tadeusz Pogoda wręczył jubilatom medale i złożył im gratulacje. Na końcu wszyscy zaproszeni goście wznieśli toast lampka szampana.