
Po czasach PRL-u, gdy wszystkie wnętrza wyglądały tak samo, lata 90. były pełne kolorów, nowości i ciekawych pomysłów na upiększenie domu czy mieszkania. Niektóre z nich cieszą nas do dzisiaj, inne kompletnie wyszły z mody. Które najbardziej zapadły nam w pamięć?
Obrazy, a właściwie płaskorzeźby z formowanej w różne kształty skóry były w latach 90. prawdziwym hitem – często np. dostawało się je w prezencie. Mogły przedstawiać absolutnie wszystko, od kwiatów i pejzaży po postacie biblijne. Często spotykało się również skórzane zegary, zdobione np. motywem liści albo szyszek.
Obrazy i zegary ze skóry
O wykładzinie przedstawiającej miasto z ulicami marzyło co drugie dziecko. Powód był prosty: zapewniała godziny wspaniałej zabawy! Ten wynalazek lat 90. jest do dzisiaj bardzo popularny – można go spotkać nie tylko w dziecięcych pokojach, ale też m.in. w przedszkolach.
Wykładzina w ulice
Nawet ci, którzy nie mieli ich w domu, doskonale je pamiętają. Zasłony czy kurtyny z koralików wisiały przede wszystkim w przejściach między pomieszczeniami, dodając wnętrzom koloru i egzotyki. Co ciekawe, wciąż można je spotkać, choć dzisiejsze zasłony są zwykle mniej pstrokate niż te z lat 90.