Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Internecie rozgorzała dyskusja na temat ustnego egzaminu z języka polskiego. O co poszło?

Małgorzata Pieczyńska
Małgorzata Pieczyńska
Angelice Tomczyk (z lewej) i Julii Kaźmierkiewicz pozostał już tylko do zdania jeden egzamin  - ustny z języka angielskiego
Angelice Tomczyk (z lewej) i Julii Kaźmierkiewicz pozostał już tylko do zdania jeden egzamin - ustny z języka angielskiego Tomasz Czachorowski
Trwają matury. Julia i Angelika, którym „Express” towarzyszy podczas egzaminu dojrzałości, wczoraj przystąpiły do ustnego z języka polskiego.

W tym roku absolwenci liceów zdają maturę w nowej formule. Obowiązkowo muszą przystąpić do dwóch egzaminów ustnych z języka polskiego i języka nowożytnego (do wyboru mają angielski, francuski, hiszpański, niemiecki, rosyjski i włoski). Wczoraj Julia Kaźmierkiewicz i Angelika Tomczyk z Liceum Ogólnokształcącego Towarzystwa Salezjańskiego w Bydgoszczy, którym towarzyszymy podczas matury, zdawały egzamin ustny z języka polskiego. Tego egzaminu dziewczęta obawiały się najbardziej, bo nie było już - tak jak dotychczas
[break]
- prezentacji, tylko uczniowie losowali pytanie. Na odpowiedź mieli 10 minut.

- Miałam ogromny stres - przyznaje Julia, która przystąpiła do egzaminu przed południem. - Pytanie, które wylosowałam, dotyczyło siły oddziaływania miłości na człowieka na podstawie „Mistrza i Małgorzaty” Michała Bułhakowa. Musiałam podać różne typy miłości, wykorzystując do tego co najmniej dwa teksty kultury. Wybrałam więcej, m.in., „Lalkę”, „Cierpienia młodego Wertera”, „Romea i Julię” oraz film „Chłopiec w pasiastej piżamie”. Komisja zadała mi też dwa pytania, związane z moją wypowiedzią. Jedno z nich brzmiało: Jaka to jest miłość? Romantyczna, platoniczna czy tragiczna. Tu podałam przykład Stanisława Wokulskiego, bohatera „Lalki”. Ogólnie egzamin nie był trudny. Najważniejsze, że zdałam, choć wynik mógł być trochę lepszy.

Druga z „naszych” maturzystek, Angelika Tomczyk, przystąpiła do egzaminu o godz. 17.15. - Denerwowałam się przed tym egzaminem, ale poszło znakomicie. Już znam wyniki. Zdałam. Uzyskałam 100 procent! - nie kryje radości Angelika.

- Pytanie, które wylosowałam, dotyczyło ukazania świata jako teatru. Do tego był obraz pt. „Marionetki”. Jako uzasadnienie wybrałam teksty kultury: „Lalkę” i „Makbeta”. Chciałam jeszcze „Króla Edypa” i „O żywocie ludzkim” Kochanowskiego, ale tak się rozgadałam, że przekroczyłam limit 10 minut. Członkowie komisji zadali mi też dwa pytania, ale były bardzo łatwe - dodaje.

Teraz „nasze” maturzystki czeka jeszcze egzamin ustny z języka angielskiego. Julia będzie go zdawała 25 maja, Angelika - 28 maja.

Tymczasem w Internecie rozgorzała dyskusja na temat ustnego egzaminu z języka polskiego. Uczniowie, którzy zdają egzamin od godz. 9, po wyjściu z sali dzielą się tematami na portalach społecznościowych. Zdający w sesji popołudniowej, jeśli śledzą wpisy w Internecie, poznają pytania, które są na egzaminie i mają łatwiej.

- Każdego dnia obowiązuje nowa pula pytań. Nie ma rozgraniczenia na egzaminy w sesji porannej i popołudniowej. Uczniowie losują jedno z 18 pytań, znajdujących się w danym zestawie. Zagadnień wcześniej nie znają nawet egzaminatorzy. Ich treść poznają tuż przed rozpoczęciem matury - tłumaczy Irena Łaguna, dyrektorka Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Gdańsku. - Wylosowane pytanie nie wraca do puli. Chyba że egzamin zdaje jednego dnia maksymalna liczba 20 osób, wtedy po 16 osobie pytania wracają, bo uczniowie muszą mieć pytania do wyboru. Zapewniam, że zamieszczenie tematów w Internecie niewiele daje. Jest za mało czasu, by dobrze przygotować się do odpowiedzi. Jeśli ktoś nie zna lektur, nie potrafi wnioskować i budować logicznie zdań, to i tak sobie nie poradzi - dodaje dyrektor ka Irena Łaguna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!