W Hiszpanii kadra na razie jest na trzecim planie. Sergio Busquets zastąpi Sergo Ramosa

W Hiszpanii media żyją listem otwartym Zinedine’a Zidane’a, który Francuz przekazał na początku tygodnia, tłumacząc swoje rozstanie z Realem Madryt. Zwrócił w nim uwagę na brak wsparcia ze strony klubu. Z kolei władze „Królewskich” są zaskoczeni całą sprawą. To może być początek telenoweli. Rzecz kolejna to podpisanie umowy Sergio Aguero z FC Barcelona. Były już napastnik Manchesteru City ma być jednym z czynników, który sprawi, że Leo Messi zostanie w zespole.

Kwestie związane z drużyną narodową na razie są na trzecim planie. Głównie dlatego, że reprezentacja zaczęła obóz w Las Rozas niedaleko Madrytu dopiero w poniedziałek. Jednak tego dnia przybyło tylko 16 z powołanych 24 graczy. We wtorek dołączyli finaliści Ligi Europy Pau Torres i Gerard Moreno (Villarreal) i David De Gea (Manchester United). Z kolei w środę mają zjawić się uczestnicy finału Ligi Mistrzów - Cesar Azpiliqueta (Chelsea) oraz Rodrigo, Eric García, Emeric Laporte i Ferran Torres (Manchester City).

Luis Enrique opracował plan według którego do czasu Euro 2020 zespół będzie pracował przez dziesięć dni. W piątek (4.06) na stadionie Wanda Metropolitano w Madrycie zagra sparing z Portugalią, a we wtorek (8.06) z Litwą w Leganes. W obu przypadkach drugi dzień po spotkaniu piłkarze będą mieli wolny.

W pierwszym meczu towarzyskim prawdopodobnie nie zagra Adama Traore, który ma uraz mięśniowy. Skrzydłowy Wolverhampton na razie trenuje indywidualnie i to jedyne zmartwienie Hiszpanów. Ponadto wiadomo, że kapitanem kadry - po tym jak sensacyjnie nie znalazł się w niej Sergio Ramos - został Sergio Busquets. To piąty piłkarz Barcelony w historii, który dostąpi tego zaszczytu. Pod tym względem dominują gracze Realu Madryt.