Oferta galerii Centrum Handlowego „Glinki” jest coraz bardziej uboga. Nie ma już tam Vobisu, sklepów ze sprzętem AGD, bielizną i obuwiem.
Centrum Handlowe „Glinki”, otwarte kilka lat temu z wielką pompą, sztucznym lodowiskiem i własnym autobusem, jest, zdaniem naszych Czytelników, coraz mniej atrakcyjne.
<!** reklama>
- Odwiedziłam Carrefoura po kilkunastu miesiącach - mówi pani Bożena. - Kiedyś mieszkałam w bloku przy Karpackiej i byłam stałą klientką tej galerii. Teraz przeżyłam szok: nie było już sklepu, w którym kupiłam komputer i oprogramowanie. Zamknięte na cztery spusty są również sklepiki, w których zaopatrywałam się w bieliznę, buty. Nawet zakład fryzjerski został zamknięty.
Postanowiliśmy to sprawdzić. W sobotę, przed południem na ogromnym parkingu przed centrum „Glinki” stało tylko kilkadziesiąt samochodów. Zajętych było ok. 20 procent wszystkich miejsc parkingowych. W holu te same stoiska co kiedyś - z koszulami, krawatami, ręcznikami, ozdobnymi świecami. Zamkniętych było kilkanaście sklepów, w tym sklep komputerowy Vobis, sklep z biżuterią, dwa sklepy, w których można było kupić bieliznę. Nieczynny był także jeden ze sklepów obuwniczych, jeden z młodzieżową odzieżą i jeden z upominki. Nie licząc salonu ze sprzętem gospodarstwa domowego, który kilka lat temu zniknął z galerii wraz z upadkiem „Domaru”. Natomiast na hali hipermarketu Carrefour, jak na sobotnie przedpołudnie, zbyt wielu klientów także nie było.
<!** Image 2 align=none alt="Image 180405" sub="Z Galerii „Glinki” znikają butiki, choć, jak twierdzi rzeczniczka prasowa Carrefour, w sklepach należących do sieci kupuje coraz więcej osób
Fot.: Dariusz Bloch">
Ale przedstawiciele Carrefour Polska twierdzą, że nic złego się nie dzieje, a klientów stale przybywa.
- Informujemy, że firma zarządza wieloma galeriami i obiektami handlowymi w kraju - wyjaśnia Maria Cieślikowska, dyrektor do spraw PR i komunikacji zewnętrznej Carrefour Polska. Zawsze robi wszystko, by współpraca z najemcami układała się jak najlepiej. W związku z wygasającym okresem pięciu lat wynajmu, część najemców planuje zakończyć współpracę w najbliższym czasie. W związku z tym galeria handlowa jest w trakcie rekomercjalizacji.
Część najemców zdecydowała się już na przedłużenie umów. Carrefour prowadzi także rozmowy z innymi, zainteresowanymi wynajmem handlowcami. - Należy podkreślić, że sklep Carrefour i hipermarket Carrefour w obecnej sytuacji rynkowej nie odnotowuje spadków, lecz wzrost liczby klientów i obrotów - zapewnia Maria Cieślikowska.
