https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Baku tankowali po raz pierwszy

Marek Fabiszewski
Marek Fabiszewski
Marek Fabiszewski Dariusz Bloch
Gdy w Baku rozpoczynały się 1. Igrzyska Europejskie, kibice mogli się zastanawiać: po co komu kolejna taka impreza?

Mamy przecież igrzyska olimpijskie, MŚ, ME, które rozgrywane są od wieków i zabezpieczają kibiców w emocje, a sportowców w możliwość walki o medale. Po co więc mnożyć sportowe byty ponad stan i potrzeby? Czy co za dużo, to niezdrowo?

Okazuje się jednak, że działaczom jest mało, że jak są pieniądze, a na pewno nie brakuje ich w Azerbejdżanie, gdzie właśnie dobiegły końca 1. IE, to wszystko można. Nawet wprowadzić koszykówkę 3-osobową.

Kto bogatemu zabroni? Tak jak Katarowi w organizacji piłkarskich MŚ. Chociaż jest ciekawostka: z organizacji drugiej edycji IE zrezygnowała Holandia, która do najbiedniejszych nie należy (zabrakło rządowych gwarancji).

Co sportowo dał zawodnikom start w Baku (biało-czerwoni przywiozą stamtąd 20 medali)? Nie wiem. Ale żeby nie było, że to letni wypełniacz sezonu, potraktujmy IE jako przegląd szerokich kadr i przetarcie przed poważniejszymi, uznanymi już imprezami.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bez komentarza
Dobrze, że Pański tekst jest krótki bo w dalszej części spodziewałbym się wielkiego bełkotu. Tak czy inaczej zgodzę się z wpisem powyżej. Mianowicie sporty zespołowe bronią się same w sobie bo mają ligi, czytaj: mają pieniądze. Boks wraca z czterema medalami, a ci którzy je zdobyli mają obiecane stypendia co pozwoli się im spokojnie przygotowywać do Igrzysk, bo w takich sportach jak boks czy zapasy nie wystarczy być dobrym trzeba jeszcze pracować na pełen etat nie rzadko bardzo ciężko. Dlatego trzeba się cieszyć z takiego wydarzenia bo to zwiększa prawdopodobieństwo, że taka Lidia Fidura wróci z medalem z Rio. Swoją drogą pisze Pan o tym, że impreza nie była potrzebna, a choćby jednym słowem nie pochwali Anety Rygielskiej za brązowy medal. Jak widać w Toruniu lepiej zajmować się wydmuszką sportową jaką jest żużel i ludźmi którzy nie mają pojęcia na czym polega ciężki trening, w sobotę potrafią iść na całonocną imprezę w niedzielę jadą mecz. O czym my rozmawiamy...
z
zawodnik
Wydaję mi się ze tacy dziennikarze jak Pan z całym szacunkiem nigdy tego nie zrozumie. Być może medal Igrzysk jest dla Pana mało wartościowy ale dla zawodnika sportów indywidualnych bardzo znaczący, ponieważ ci wspaniali młodzi ludzie trenują, startują, rezygnują z przyjemności aby być najlepszymi w swojej klasie. Ci którzy tu walczyli często nie mają takich pieniędzy jak torunscy stypendysta z kosza, siatki, hokeja, piłki nożnej po kilka tysięcy złoty jednak zdobyli kwalifikacje aby tu być i nikt im tego nie zabierze
być może ze Torunia na zdobyła tu medal, będzie na igrzyskach w Rio.
Brawo dla reprezentacji Torunia w Baku .
Rodzi się pytanie po co w Toruniu tyle zespołów ligowych czy nie lepiej przeznaczyć te pieniądze na diecie i młodzież .
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski