Przed startem imprezy, nikt nie spodziewał się, że ekipa 20-latka dotrze do fazy play-off, a co dopiero zostanie wicemistrzem globu. Niemiecka organizacja, w której skład wchodzi "siuhy" przygodę z Majorem rozpoczęła od dwóch porażek w fazie pretendentów. Jednak to tylko napędziło GamersLegion do poprawienia swojej gry i ostatecznie awansowali do kolejnego etapu.
W "Legendach" pokonali m.in. 9INE, które niestety dla polskich kibiców zakończyło swoją przygodę na turnieju z wynikiem 0:3. "Siuhy" i spółka z rezultatem 3:1 zameldowali się w play-offach.
Do finału awansowała francuska organizacja Vitality, składająca się z europejskich graczy. To oni stawiani byli w roli faworyta Majora, dodatkowo po ich stronie stała cała publika, bowiem turniej odbywał się w paryskiej Accor Arenie. "Siuhy" i spółka nie zamierzali poddać się bez walki, jednak pierwsza mapa tego nie pokazała. GamersLegion na własnej mapie zostało stłamszone i po niecałej godzinie pierwsza cześć zakończyła się wynikiem 16:6.
Ta sytuacja nie zwiastowała nic dobrego. Jeżeli marzyli o triumfie, na mapie Nuke musieli stanąć na wyżyny swoich możliwości. Pierwsza połowa zakończyła dla niemieckiej organizacji dobrym rezultatem, bowiem prowadzili 10:5.Jednak po zmianie stron Vitality udowodniło dlaczego jest "jedynką" i w pełni zasłużenie odmienili losy spotkania, tym samym wygrywając drugą mapę 16:13, jednocześnie zostając ostatnimi zwycięzcami Majora w CS:GO.
