Używane Suzuki Ignis III (2016-obecnie). Wady, zalety, typowe usterki, sytuacja rynkowa

[spis)tresci] [/spis_tresci]

Suzuki Ignis III to samochód o dwóch obliczach. Z jednej strony ma w sobie zadziorność i terenowy styl, z drugiej strony jest uroczy i minimalistyczny. Przód auta przyciąga wzrok szerokim grillem i dużymi, owalnymi reflektorami, które są lekko ścięte na górze, nadając mu nieco groźnego wyrazu. Całość jednak sprawia wrażenie sympatycznego. Ignis nie jest tak delikatny jak np. Fiat 500, ale jego stosunkowo wysoka i kanciasta sylwetka oraz szeroki słupek C nadają mu charakteru. Tył auta jest zgrabny i kompaktowy, z dużą czarną nakładką na zderzak. Klapa jest mała a próg załadunku wysoki, co może być nieco niewygodne. Na plus zaliczyć można relingi dachowe i prześwit 180 mm, które zwiększają możliwości jazdy poza miastem i w lekkim terenie. Suzuki Ignis III ma 3700 mm długości, 1660 mm szerokości, 1595 mm wysokości i 2460 mm rozstawu osi. A co znajdziemy we wnętrzu?

We wnętrzu Suzuki Ignis III jest równie ciekawie, jak na zewnątrz. Tutaj również wiele zależy od konfiguracji, bowiem znajdziemy wersje z szarym lakierem i równie szarym wnętrzem, ale jeśli celujemy w ciekawy kolor, również w środku będzie interesująco. Możemy na przykład trafić na dwukolorowe wykończenie wnętrza tj. czarno-kremowe z czerwonymi, metalicznymi akcentami na konsoli środkowej czy drzwiach. Sprawia to świetne, bardzo sympatyczne wrażenie i zdecydowanie rozświetla to mimo wszystko dość ciasne wnętrze. Oprócz tego liczne elementy i wstawki również prezentują się ładnie i widać, że styliści starali się wyciągnąć z tej małej przestrzeni jak najwięcej. Czy to się udało? Moim zdaniem tak.

W środku auta znajduje się ekran systemu info-rozrywki, który jest prosty i trochę staromodny. Ekran ma bardzo grube i czarne ramki, które psują trochę estetykę. Nawiewy boczne są okrągłe, a centralne są prostokątne i podobne do tych z Citroena C3 Aircross. Panel klimatyzacji z przyciskami poniżej wygląda bardzo ładnie. W dolnej części znajdziemy panel z przyciskami funkcyjnymi i gniazdami USB, AUX i zasilania. Jest też schowek i uchwyty na kubki, więc nie brakuje niczego w aucie, które ma służyć głównie w mieście. Szkoda tylko, że nie ma podłokietnika dla kierowcy, ale za to jest przesuwana i dzielona kanapa, co jest rzadkością w takim aucie. Bagażnik ma rozsądną pojemność jak na ten segment – 260/1097 litrów.

Suzuki Ignis ma tylko jeden silnik do wyboru – 1.2 DualJet z miękką hybrydą MHEV, który daje 83 lub 90 KM i 107 lub 120 Nm. Można wybrać wersję oferującą napęd na przednie lub na wszystkie koła (AllGrip) i skrzynię manualną lub CVT. To nie jest auto dla dynamicznych kierowców, ale dla miłośników jazdy po lekkim terenie. Do 100 km/h mały Ignis III rozpędza się w 11,5 sekundy, a maksymalnie pojedzie 165 km/h. To wystarczające osiągi dla takiego malucha. Producent podaje, że auto spala średnio 5,1 l/100km.

Suzuki Ignis III to miejskie auto z terenowym stylem, które jest proste i solidne. Jeśli ma napęd na cztery koła, trzeba sprawdzić, czy nie ma uszkodzeń od jazdy po trudnym terenie. Należy zwrócić uwagę na podwozie, zawieszenie, zbieżność i reakcję na hamowanie/przyspieszanie. Wąskie felgi nie mają zbyt dużej odporności na uderzenia, poza tym wąskie opony nie generują wystarczającej stabilności przy wyższych prędkościach. Należy też sprawdzić, czy układ hybrydowy działa poprawnie, a silnik i skrzynia CVT pracują płynnie oraz czy obroty silnika są niskie podczas spokojnej jazdy.

W dniu publikacji na popularnym serwisie z ogłoszeniami motoryzacyjnymi umieszczonych było około 40 ogłoszeń dotyczących Suzuki Ignis III. Nie jest to wiele i wyszukanie ciekawego egzemplarza jest dość trudne, a te oferowane są dość drogie. Przykładowo model z 2020 roku z przebiegiem 18 000 kilometrów to koszt około 57 000 złotych. Za około 50 000 złotych kupimy egzemplarz z 2017 roku z przebiegiem 55 000 kilometrów i z napędem 4x4.

Suzuki Ignis III to wyjątkowa oferta w tym segmencie. Większość ludzi wybrałaby Toyotę Aygo czy Volkswagena Up, ale Ignis ma coś, czego nie mają konkurenci. To auto z terenowym stylem i napędem na cztery koła. Suzuki Ignis III nie oferuje dużo miejsca ani komfortu, ale zapewnia sporo zabawy z jazdy w mieście i poza nim. Niestety, koszt zakupu może być dla niektórych zbyt wysoki.

Zalety:

• ciekawa, interesująca i wciąż atrakcyjna stylistyka zewnętrzna;
• niezłej jakości materiały i spasowanie we wnętrzu;
• ergonomia i prostota obsługi wszystkich systemów i funkcji;
• przyzwoity bagażnik;
• oszczędny i dość dynamiczny silnik (w mocniejszej odmianie);
• wersje z napędem na przednią oś lub 4x4.

Wady:

• mimo wszystko – ciasne i spartańskie wnętrze;
• wysoka cena zakupu.

Anna z Krakowa: Kupiłam Suzuki Ignis III w 2018 roku, w wersji z napędem na cztery koła i skrzynią CVT. Jestem bardzo zadowolona z tego auta, bo jest małe, zwrotne i oszczędne. Świetnie sprawdza się w mieście, ale też na drogach leśnych i polnych. Napęd na cztery koła daje poczucie bezpieczeństwa i pewności, że nie utknę w błocie czy śniegu. Skrzynia CVT jest płynna i cicha, a silnik ma wystarczającą moc. Wnętrze jest ładne i funkcjonalne, podoba mi się dwukolorowe wykończenie i metaliczne dodatki. Bagażnik jest niewielki, ale wystarcza na zakupy czy weekendowy wyjazd. Polecam to auto osobom, które szukają czegoś innego niż typowe miejskie autka.

Krzysztof z Warszawy: Mam Suzuki Ignis III od 2017 roku, w wersji z silnikiem 1.2 DualJet i manualną skrzynią biegów. To auto ma swój urok i charakter, nie jest nudne ani banalne. Podoba mi się jego wygląd zewnętrzny i wewnętrzny, jest oryginalne i sympatyczne. Silnik jest prosty i niezawodny, spala niewiele paliwa i nie wymaga częstych napraw. Jazda jest przyjemna i komfortowa, auto dobrze trzyma się drogi i ma dobre hamulce. Wnętrze jest przestronne i ergonomiczne, ma wiele schowków i uchwytów. Bagażnik jest zaskakująco duży, zwłaszcza gdy się przesunie i złoży kanapę. Jestem zadowolony z tego auta i nie zamierzam go sprzedawać.

Marta z Poznania: Suzuki Ignis III to moje pierwsze auto, kupiłam je w 2019 roku, w wersji z silnikiem 1.2 DualJet MHEV i skrzynią CVT. To auto jest idealne dla mnie, bo jest małe, ładne i łatwe w prowadzeniu. Lubię jego kolorystykę i design, jest wesołe i modne. Silnik jest cichy i oszczędny, a skrzynia CVT jest płynna i intuicyjna. Jazda jest spokojna i bezproblemowa, auto jest zwrotne i stabilne. Wnętrze jest jasne i przytulne, ma wiele elementów i ozdób, które nadają mu stylu. Bagażnik jest wystarczający na moje potrzeby, a kanapa jest przesuwana i dzielona, co daje wiele możliwości. Uwielbiam to auto i polecam je każdemu, kto szuka czegoś ciekawego i praktycznego.

Wybrane wersje silnikowe w Suzuki Ignis III: