Uwaga, oszuści nie śpią!

Na otwarciu dla Polaków rynku pracy usiłują zarobić cwaniacy, podszywający się pod legalnych pośredników. Jak nie dać się zrobić w konia?

<!** Image 2 align=none alt="Image 172950" sub="Aneta Kwintera z Wojewódzkiego Urzędu Pracy pokazuje oferty z Niemiec Fot. Grzegorz Olkowski">- Chciałbym ostrzec i opisać, jak oszukują Mariusz P. i Jarek. Werbują ludzi do pracy w Niemczech jako firma Kumer. Informują cię, żebyś nie brał jedzenia ani narzędzi, bo wszystko jest na miejscu, tylko trochę pieniędzy: około 50 euro - tak swoją historię na stronie www.mypolacy.de zaczyna internauta Tomasz 164, mieszkaniec Kujawsko-Pomorskiego. Ciąg dalszy to konieczność zapłacenia za bus, ciężka praca na budowie, brak umowy (której podpisanie było obiecane) i, po tygodniu, 50 euro wypłaty do podziału na trzech mężczyzn. Wystarczy przejrzeć inne wpisy w rubryce „Uwaga, oszust”, by zauważyć, że w maju pojawił się ich wysyp.

Uznana, działająca od 1994 roku agencja zatrudnienienia Addeco Poland (25 biur w Polsce, także w Toruniu i w Bydgoszczy), już 19 maja wystosowała specjalny komunikat. Ostrzega w nim przed nielegalnymi pośrednikami, podszywającymi się pod firmę. Oszuści obiecują pracę, ale żądają opłat: za przejazd, dokumenty, procedury, pośrednictwo. - My tymczasem żadnych opłat nie pobieramy - podkreśla zarząd agencji.

<!** reklama>Identycznie zresztą postąpi każda legalna agencja zatrudnienia. - Legalna to znaczy taka, która ma certyfikat, a zatem wpisana jest do Krajowego Rejestru Zatrudnienia (KRAZ). Sprawdzić to można na stronie www.kraz.praca.gov.pl, w Wojewódzkim Urzędzie Pracy, w każdym pośredniaku, a także w naszych siedzibach - przypomina Katarzyna Pietraszak, rzeczniczka Okręgowego Inspektoratu Pracy w Bydgoszczy.

Legalna agencja nigdy nie wyśle cię do pracy bez przedstawienia umowy o skierowanie do pracy za granicą, potwierdzającej warunki przyszłej pracy (zgodnie z Ustawą o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy). Nigdy też nie pobierze od ciebie pieniędzy za pośrednictwo przed wyjazdem, nie będzie też odciągać ci ich z wynagrodzenia.

- Torunianie są coraz ostrożniejsi, i bardzo dobrze. Wielu już na początku rozmowy pyta, czy mamy certyfikat - mówi pracownica agencji Personal Service Ost-West, rekrutującej do pracy w charekterze opiekunek osób starszych. - Oferujemy pracę w sprawdzonych niemieckich rodzinach. Gwarantujemy zakwaterowanie, wyżywienie i pensję od 1000 do 1500 euro brutto. Wysłane do Niemiec panie pilotujemy, czyli monitorujemy, jak sobie radzą i jak są traktowane. Zainteresowanie jest duże. Wyjeżdżają głównie panie między 40. a 60. rokiem życia.

Tylko sprawdzone oferty znajdziemy w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Toruniu. - Obecnie największym zainteresowaniem cieszy się ta dla kierowców ciężarówek. Gwarantuje stałą pensję w wysokości 1400 euro miesięcznie za około 200 godzin pracy, przez około 22 dni roboczych, po 8-10 godzin. I tu jednak, jak przy pozostałych ofertach, wymagana jest znajomość języka. To warunek, który blokuje wielu zainteresowancych pracą w Niemczech - mówi Aneta Kwintera z Wojewódzkiego Urzędu Pracy.

Warto wiedzieć

• www.kraz.praca.gov.pl - tu znajdziesz rejestr agencji z certyfikatem