Trzy pytania do Pawła Adamczyka, skarbnika województwa
<!** Image 1 align=left alt="Image 69601" >1. Jak wygląda dziś zadłużenie województwa?
Z tytułu kredytów i pożyczek sięga 146 mln 967 tys. zł. Do tego dochodzi zadłużenie na prefinansowanie unijnych projektów: 28 mln 391 tys. zł (stan na koniec września br.). Planowany deficyt: 128 mln zł. Kwotowo najbardziej zadłużona w Polsce jest Wielkopolska. Biorąc jednak pod uwagę wielkość budżetu - my.
2. Lewicowa opozycja zarzuca Zarządowi Województwa, że potężnie zadłużył region. Mówi o „niepokojącej dynamice” długów.
Na koniec 2005 r. zadłużenie z tytułu kredytów i pożyczek wynosiło 33 mln 252 tys. zł. Na ostatniej sesji minionej kadencji sejmiku (rządziła koalicja SLD-PSL-przyp.red.) planowany deficyt ustalono na poziomie 147 mln zł. Jak widać, skok zadłużenia nastąpił między 2005 a 2006 rokiem.
3. Planowana jest rezygnacja z części wydatków bieżących w zakresie grantów. M.in. ograniczenie dotacji dla organizacji pozarządowych. Wydatki na utrzymanie wojewódzkich jednostek budżetowych mają pozostać na podobnym poziomie.
W jakich dziedzinach nastąpią oszczędności, okaże się w grudniu. Na razie projekt budżetu 2008 analizować będą komisje. Radni zweryfikują propozycje cięć. Równolegle wzrosnąć mają dochody województwa. Łącznie ze środkami z Regionalnego Programu Operacyjnego mają sięgnąć miliarda zł. Pierwsze omówienie budżetu odbędzie się 10 grudnia.