Mistrz świata WBA, WBO, IBO i IBF wagi ciężkiej Usyk (20-0, 13 KO) przyznał, że choć nie przykłada do tego szczególnej wagi, to w wadze ciężkiej budzi największy strach.
Usyk nie musi straszyć rywali, bo sami się go boją
– To ja, jestem największym postrachem wszystkich rywali. Czy jestem „boogeymanem”, który straszy swoich rywali? Wcale nie muszę ich straszyć, robią to sami. Wszyscy się boją, absolutnie wszystkiego. Nie ma strachu tylko wtedy, gdy jesteś szalony. Obie osoby, wchodząc na ring boją się, ale to normalne
– zacytował Usyka Boxing Social Oleksandr.
Termin „boogeyman” jest często używany w boksie jako określenie tych, których rywale w ich kategorii wagowej się boją i których unikają.
Wilder rezerwowym Dubois w walce Usyka we Wrocławiu
Wcześniej ukraiński mistrz świata wagi ciężkiej wielokrotnie deklarował chęć spotkania w ringu z Amerykaninem Wilderem. „Bronze Bomber” był nawet rezerwowym w walce 26 sierpnia na Tarczyński Arenie we Wrocławiu na wypadek, gdyby Brytyjczyk Daniel Dubois doznał kontuzji kolana lub nawrotu choroby.
