Ustawa antyszczepionkowa skierowana do pierwszego czytania. Zniesienie obowiązkowych szczepień?

Cytat "w Poznaniu w ciągu ostatniego roku powstały dwa domy dla dziecka autystycznego. Miejsc w poradniach rehabilitacyjnych brak, kolejka do dobrego neurologa - prywatnie - za dwa lata. W poradni psychologicznej informacja - że każdego tygodnia zgłaszają się rodzice przynajmniej trójki dzieci z powikłaniami po szczepieniu. Takich poradni w powiecie poznańskim jest kilka - co daje ok. 50-ciu dzieci miesięczni tylko w jednym powiecie. Lekarze pediatrzy już nawet nie boją się mówić - że szczepionki powodują zaburzenia neurologiczne - od autyzmu aż po śmierć dziecka. Lobby producentów szczepionek widząc to chce jak najwięcej zarobić na końcówce swojej działalności w Polsce i tyle. Jak rząd będzie głupi, to się temu podda. Dodam jako ciekawostkę - w Polsce dziecko w pierwszej dobie jest szczepione szczepionką na gruźlicę - która od dwóch lat jest zakazana dla dorosłych jako niebezpieczna. Szkoda - że tego nikt nie podnosi. No tyle w temacie .

Ja pójdę dalej podzielić jeszcze dzieci na biedne -bogate , od konkubenta -od taty po ślubie z mamą , oddzielić grube od chudych itd...... Pytanie ile lekarzy zaszczepiło swoje dzieci ?

Nie ma sprawy ,ale podpisuję z lekarzem umowę ,że w razie powikłań( bądź trwałego kalectwa ) wypłaca mi kasę na leczenie dziecka ,np milion złotych . Są chętni ? Inna sprawa ,wychodzi na to ,że szczepionki to pic na wodę ,bo gdyby działały to rodzice zaszczepionych dzieci nie maja co się martwić . Przecież mają "zabezpieczone " dzieci . Zachód europy niech szczepia dzikusów z pontonów .

Podpisać projekt obywatelski o przymusie szczepień lekarzy na wszystkie choroby wieku dziecięcego 24 szczepienia.Lekarze mający z styczność z ludźmi chorymi są dużo większym zagrożeniem epidemiologicznym niż noworodki, bo szczepienia lekarzy z dzieciństwa już nie działają.To szczyt bezczelności zmuszać dzieci do szczepienia podczas gdy sami nie są szczepieni

do yyu Nie porównuj hiv do odry czy ospy. Ty idąc do pracy z katarem dlaczego celowo zarażasz kolegów i wszystkich dookoła.A zaraz musisz się zaszczepić na wszystkie choroby wieku dziecicęgo bo twoje szczepienia już nie działają tj. 24 szczepienia , bo w tym momencie to ty zarażasz celowo tymi francami ludzi do koła , a chcesz żeby dzieci szczepić!!! Najpierw sam się zaszczep!!!!

Brawo za narazanie zdrowia i zycia wlasnego dziecka, bo jak sam piszesz szczepiac ryzykujesz. A skoro juz szczepisz to czemu boisz sie kontaktu z nie zaszczepionym dzieckiem, przeciez twoje juz powinno byc odporne. A powiedz kto tobie zwroci koszty leczenia po tym jak dziecko zachoruje po szczepieniu? Firmy farmaceutyczne robia sobie z dzieci kroliki doswiadczalne uda sie nie uda.

Jeśli migracja ludzi ze wschodu może wywołać epidemie ,stwarza zagrożenie to należy zamknąć granicę. Lekarze zapominają o jednym szczególe miliony Polaków wyjeżdża na wczasy do Afryki,Azji i innych krajów tropikalnych ,którzy mogą przywlec jakąś chorobę np.gruźlicę, odrę, ospe czarną itd. też należałoby wprowadzić przymus szczepien na te choroby dla każdego kto wyjeżdża na wczasy.Jeśli noworodek, który z nikim nie ma kontaktu jest zagrożeniem to taki turysta, który nie wiadomo z kim ma kontakt tym bardziej jest.Ale o tym się nie mówi wiecie dlaczego?Bo na wczasy wyjeżdżają sami lekarze, ludzie bogaci posłowie, urzędnicy. Oni się nie chcą szczepic, choć innych zmuszają. A powinna być zasada jak wszyscy to wszyscy.

Lekarze powinni przestać rządzić! To czy dzieci powinny być szczepione decydują obywatele.A obywatele najwidoczniej nie chcą być na przymus szczepieni.I jeszcze jedno niech lekarze przestana straszyć epidemiami,bo w większości krajów unijnych od kilkunastu lat są dobrowolne i żadna epidemia nie wybuchła.

czy tylko odrą, ospą i innymi podobnymi francami?

Jestem przeciwnikiem ruchów antyszczepionkowych. Dzięki szczepieniom od dziesięcioleci nie było epidemii która zmiotłaby 1/3 Europy. Może to jest potrzebne żeby coś dotarło do tych tępych mózgownic.
Ale nich się nie dziwią potem że my, szczepiący dzieci, będziemy chcieli, żeby nasze dzieci chodziły do klas gdzie dzieci są zaszczepione, wszak szczepiąc ryzykujemy a i tak nie dostajemy 100% gwarancji. A prawdopodobieństwo wzrasta gwałtownie jeśli dziecko zetknie się z chorym dzieckiem. Chcemy też zwrotu kosztów leczenia i odszkodowania za utracone korzyści od nieszczepiących. A nieszczepiący sami niech opłacają leczenie chorób na które nie zaszczepili.