William Burns będzie szefem Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) - taka jest decyzja prezydenta elekta Joe Bidena.
Burns jest doświadczonym dyplomatą, był szefem amerykańskiej placówki dyplomatycznej w Moskwie, pełnił rolę ambasadora USA w Jordanii, uczestniczył w negocjacjach z Iranem, których finałem było międzynarodowe porozumienie nuklearne zawarte z tym krajem.
Pracował w Departamencie Stanu pod rządami zarówno republikańskich, jak i demokratycznych prezydentów. Od sześciu lat jest na emeryturze, szefuje think tankowi Carnegie Endowment of International Peace, który specjalizuje się w polityce międzynarodowej.
W oświadczeniu Bidena jest wiele ciepłych słów o nowym szefie CIA:
Bill Burns jest przykładem znakomitego dyplomaty z kilkudziesięcioletnim doświadczeniem na scenie światowej dotyczącym gwarantowania bezpieczeństwa naszemu krajowi (...) Amerykanie będą spali spokojnie, gdy zostanie naszym następnym dyrektorem CIA.
