Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uniwersytet Medyczny w Bydgoszczy... ugrzązł w komisjach. Co na to posłowie?

Redakcja
Filip Kowalkowski, Dariusz Bloch, Tadeusz Pawłowski
Od kwietnia w sprawie powołania Uniwersytetu Medycznego w Bydgoszczy działo się niewiele. Projekt został skierowany do dwóch sejmowych komisji. Mają się nim zająć jesienią. Droga do powołania uczelni będzie wyboista.

Obywatelski projekt ustawy o utworzeniu Uniwersytetu Medycznego im. Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy wpłynął do Sejmu 7 stycznia tego roku. Po czterech miesiącach, 1 kwietnia odbyło się pierwsze czytanie projektu na sali plenarnej. Towarzyszyła mu gorąca dyskusja. Kilkanaście dni później posłowie zdecydowaną większością głosów (424 za, 20 przeciw) skierowali projekt do prac w komisjach. I od tamtej pory cała sprawa przycichła.

Uniwersytet medyczny w Bydgoszczy. Jesienna ofensywa?

Sprawę utworzenia uniwersytetu medycznego w Bydgoszczy mają rozpatrzeć dwie sejmowe komisje: zdrowia, a także edukacji, nauki i młodzieży.

Dwa tygodnie temu Sejmowa Komisja Zdrowia uchwaliła plan pracy na okres wrzesień - grudzień 2016. Po wakacjach parlamentarzystów czeka sporo pracy. Tylko na wrzesień zaplanowano osiem posiedzeń. W zapisach nie ma jednak słowa o bydgoskim projekcie.

- Harmonogram prac komisji to jedno, a projekty ustaw, którymi się zajmujemy, to drugie - mówi Zbigniew Pawłowicz, poseł PO i inicjator zbierania podpisów w sprawie uniwersytetu medycznego.

- Nie możemy wpisywać do naszych planów spraw, którymi już się zajmujemy - uspokaja Tomasz Latos z PiS, wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Zdrowia. - Aktualny przewodniczący, poseł Bartosz Arłukowicz, nie prowadzi obrad komisji zbyt sprawnie. Mamy sporo zaległości z pierwszego półrocza do nadrobienia - nie ukrywa poseł PiS.

Kiedy więc politycy zajmą się sprawą bydgoskiej uczelni?

- To nie pytanie do mnie. Ja już zrobiłem wszystko, co w mojej mocy. Teraz wszystko w rękach PiS. Mają większość, rządzą. To pytanie do posła Tomasza Latosa - odpowiada Zbigniew Pawłowicz. - Wierzę w powodzenie naszej sprawy, ale musimy poczekać na sprzyjającą atmosferę. Decyzja będzie bowiem polityczna. Kiedy zapadnie, nie wiem - dodaje poseł Platformy.

Uniwersytet medyczny w Bydgoszczy. Nie będzie łatwo

- Nie naciskam na szybkie wznowienie prac, ponieważ obawiam się, że szansę na utworzenie uniwersytetu medycznego w Bydgoszczy są raczej nieduże. Rektor UMK obstaje przy swoim stanowisku, a uczelnia ma przecież autonomię - mówi Tomasz Latos.

Jest też inna duża przeszkoda w powołaniu samodzielnej bydgoskiej uczelni - to Strategia Rozwoju Szkolnictwa Wyższego. Jednym z jej podstawowych założeń jest tworzenie dużych uniwersytetów i związków uczelni, a nie ich dzielenie.

- Naszą pozycję w staraniach o utworzenie uniwersytetu medycznego wzmocniłaby deklaracja rektorów bydgoskich uczelni o ich połączeniu. Wtedy nasze szanse by wzrosły - twierdzi poseł Tomasz Latos.

Optymistą pozostaje poseł Paweł Skutecki z Kukiz ’15, członek obu komisji, zajmujących się bydgoskim projektem. - Rozmawiałem na ten temat z przewodniczącym komisji edukacji Rafałem Grupińskim. Mamy wrócić do tematu już nawet we wrześniu. Ja nie widzę słabych stron bydgoskiej inicjatywy. Nie jest prawdą, że decyzja w tej sprawie będzie polityczna. To będzie na pewno test dla posłów Pawłowicza i Latosa. Niech pokażą, jaką mają pozycję w swoich partiach, czy są w stanie przebić się przez głos Torunia - kończy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!