Unia Europejska chce, żeby kierowcy 60+ musieli przechodzić okresowe, obowiązkowe badania lekarskie. Czy to dobry pomysł?

Idź synuś na takie badania jak chodzą kierowcy zawodowi to bedzesz chodził pieszo bo co drugi z was będzie aut a jaki luz na ulicach ! aż miło będzie się jechało .

To nie dotyczy tylko dziadków. Ja miałem wielokrotnie sytuacje, że kierowcy w różnym wieku krzyczeli "po przejściu się rower przeprowadza", kiedy przejeżdżałem po przejeździe dla rowerów...
Jeszcze lepsza sytuację miał mój brat, który bardzo podobny komentarz otrzymał od pieszego patrolu policji! Jeśli policja nie wie o istnieniu przejazdów dla rowerów to co dopiero kierowcy...

Z twojej durnej wypowiedzi wynika ,że powinieneś byc badany jeszcze częściej BO BREDZISZ JESTEŚ CHORY !!

Nareszcie jakiś pożytek z tego BURDELU , pomysł pierwsza klasa jestem kierowco zawodowym i muszę takie badania robic i za każdym razem wymieniać prawo jazdy mam 64 lata . Jak widzę staruszkalub babcie po 70 -tce co na drodze jest jak zagubiona y dzieciak w lesie to sie pytam co oni tam robią ? toc to ani refleksu ani orietacji a gdy wyłącza sygnalizację to już jest koniec. BRAWO chociaż coś dobrego jeżeli Ci starzy wyjadacze tego nie zablokują bo to jak wszędzie i tam jest klika .

Dojeżdżam do pracy autem- inaczej się nie da! I muszę to robić do 67 roku życia .Jak mnie zdyskwalifikuje jakiś urzędas z Brukseli, to emeryturę też mi od razu da?

Badania to powinni przechodzić WSZYSCY albo NIKT!!! Inaczej to DYSKRYMINACJA .Młodzi psychologiczne i na dopalacze/narkotyki(jak często? nie wiem) słabo wykształceni na czytanie znaków ze zrozumieniem, starsi na badanie koncentracji - co kto wymyśli więcej??? KIEROWCA W KAŻDYM WIEKU może być zagrożeniem na drodze! BO JEST KIEROWCĄ.
DO tego niech to UNIJNI URZĘDNICY FINANSUJĄ , bo emeryt w POLSCE jest na to za biedny i często dlatego rzadko jeździ.Gdyby sikał benzyną , jeździłby częściej, a nie tylko w niedziele do kościoła.
Jeśli badania będą opłacone z Brukseli to proszę bardzo i to dużo i dokładnie.

Badac wszystkie blondynki niezależnie od wieku bo one najcześciej powodują wypadki drogowe . Państwo polskie i U.E. BAZUJĄ NA NAKAZACH I ZAKAZACH - PARANOJA Co na to pan Zbyszek !?

Badac wariatów piratów drogowych - polityków -to jest zagrożenie nie tylko na drogach . Od seniorów którzy tylko sporadycznie są sprawcami wypadków drogowych mówiąc delikatnie ODWALCIE SIĘ !!!

do kkk - oczywiście, że tak! jeżeli nie wiesz, ile przepisów się zmieniło, to również powinieneś pójść na egzamin dodatkowy

Badania tak, ale dopiero w wieku 67 lat. Skoro pracować można (trzeba) do 67 roku życia.

Przede wszystki szkolacy i egzaminator powinien brac na siebie czesc odpowiedzialnosci za swoich kursantow, tj. jesli sie okaze, ze 10% kursantow spowodowalo wypadki prawa egzaminatora/szkolacego sa zawieszane.

PT FRanek. .Kwatera z napisem" Tu leżą rowerzyści którzy przestrzegali znak P-11 "już czeka. Kilka miejsc już niestety zajętych.

Czekam na zalecenia Unii ,kiedy mam iść do WC spać z zoną ,co ugotować na obiad PARANOJA Niech przestaną się ośmieszać ,albo ci co się powołują na nią

Zgadzam sie pod jednym warunkiem !! Unijni urzednicy ( darmozjady ) powinni po 60 tym roku zycia co pol roku dawac sie przebadac przez psychiatre !!

Czyli osoba, która w wieku np. 18 lat uzyskała prawo jazdy, dziś mając 28-38- 48 lat powinna zdawać egzamin, bo przez te 10 – 30 lat przepisy się zmieniły. Kiedyś przeczytałem w fachowej prasie brytyjskiej stwierdzenie, że: rządy różnych państw starają się wprowadzić różne ograniczenia uprawnień do prowadzenia pojazdów, argumentując te działania koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa. na drogach. Jednak, aby ograniczyć obywatelom prawo do korzystania z dóbr cywilizacyjnych, a takim jest możliwość prowadzenia samochodu, trzeba BEZSPORNIE UDOWODNIĆ, że z powodów podawanych jako podstawa do tych ograniczeń, zwiększa się liczba wypadków. Tymczasem w grupie wiekowej kierowców powyżej 50-55 lat. liczba wypadków jest wyraźnie mniejsza, niż np. kierowców w wieku 18 - 25 lat.
Zmiany przepisów następują ciągle, we wszystkich dziedzinach i wszystkie te zmiany powinniśmy znać, bo przecież nieznajomość prawa szkodzi. Czy ktoś zdaje okresowe egzaminy ze zmian przepisów prawa? Nie, musi je znać, w odróżnieniu od np. profesorów prawa, którzy mogą sobie podyskutować i zgłaszać zdania odrębne, bo inaczej przeciętny Polak od razu „dostanie po łapkach” od urzędu skarbowego czy innego niezawisłego organu.
Urzędnicy UE skończyli sprawę kształtu ogórków i pewnie muszą się czymś zająć. Tym razem padło na kierowców.