Pogoń II Szczecin - Unia Drobex Solec Kujawski 3:0 (1:0)
Bramki: Bartosz Krzysztofek (21), Oskar Kalenik (57), Mateusz Bąk (77).
Unia: Skowroński - Witkowski, Kujawka, Maison, Katerla (80. Gozimirski) - Szal (70. Widomski), Adamski (46. Słupecki), Babiarz, Horvath - Hayashi - Winiecki.
Beniaminek z Solca Kujawskiego miał trudne zadanie w Szczecinie, bo rezerwy Pogoni należą do czołowych ekip w lidze. Boiskowe wydarzenia to potwierdziły.
- W pierwszych 30 minutach graliśmy uważnie w obronie i staraliśmy się nie dopuszczać rywali pod naszą bramkę - opisuje Mateusz Czyżewski, prezes Unii. - Oczywiście rywale mieli optyczną przewagę i częściej byli przy piłce, ale niewiele z tego wynikało. Bramkę straciliśmy w zamieszaniu podbramkowym. Szybko mogliśmy wyrównać, ale po strzale Olka Horvatha piłkę z bramki wybił jeden z obrońców. Druga połowa była już gorsza w naszym wykonaniu. Drugiego gola straciliśmy po prostym błędzie Mateusza Skowrońskiego. Potem graliśmy w osłabieniu po dwóch żółtych kartkach dla Szymona Babiarza. W efekcie straciliśmy trzeciego gola - podsumował szef klubu.
Unia Drobex otwiera strefę spadkową. Do bezpiecznej lokaty brakuje jej dwóch punktów.
W następnej kolejce ekipa z Solca Kujawskiego w meczu derbowym podejmie Zawiszę Bydgoszcz. Spotkanie zaplanowano na sobotę (12.11) na godz. 13.
