Żeby powstała obwodnica Kapuścisk, miasto musi zapłacić odszkodowanie... Miejskim Wodociągom i Kanalizacji. Tymczasem drogowcy wciąż szukają pieniędzy na budowę ulicy.
O tym, że ciężko poruszać się ulicą Planu 6-letniego, która łączy Nowotoruńską z Kapuściskami, Wyżynami i Szwederowem, żadnego kierowcy przekonywać nie trzeba. Korków nie ma tu jedynie w nocy. Dlatego ratusz i drogowcy wpadli na pomysł budowy obwodnicy Kapuścisk. Droga - roboczo nazywana Nowokielecką - ma biec od ul. Chemicznej, daleko za stacją benzynową przy Nowotoruńskiej i wpadać w ul. Kielecką. Do budowy ma być wykorzystany jar przy ul. Sandomierskiej. Na pomysł zgodzili się już radni, przyjmując w ub. roku miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego „Kapuściska-Chemiczna”.
<!** reklama>
Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej ma już gotową dokumentacje projektową na realizację 400-metrowego odcinka od Chemicznej do skrzyżowania Nowotoruńska - Planu 6-letniego. Problem w tym, że drogowcy nie mają ani złotówki na tak potrzebną inwestycję. Co więcej - na co zwracają uwagę radni z Kapuścisk - inwestycji tej nie ma nawet w wieloletnim planie finansowym miasta!
- Obecnie pracujemy nad uzyskaniem sfinansowania planowanej inwestycji ze środków zewnętrznych - mówi Krzysztof Kosiedowski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. - Nie prowadzimy robót budowlanych.
Tymczasem pozwolenie na budowę już zostało wydane. - Inwestycja będzie realizowana w trybie ustawy o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych, tzw. specustawy - wyjaśnia Piotr Kurek, rzecznik prasowy prezydenta Bydgoszczy.
Na przeszkodzie stoi nie tylko brak pieniędzy.
- Trasa ma biec terenami należącymi do Miejskich Wodociągów i Kanalizacji - mówi Maria Drabowicz, dyrektor Wydziału Mienia i Geodezji Urzędu Miasta Bydgoszczy. - Ponieważ wodociągi to spółka z udziałem miasta, ale działająca na zasadach spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i prawa handlowego, miasto będzie musiało wykupić ten teren i wypłacić odszkodowanie. Nie potrafię powiedzieć, jakie to będą kwoty. W tej chwili przygotowywana jest wycena terenów.
Przed rozpoczęciem budowy MWiK będą prawdopodobnie chciały podłączyć do kolektora ściekowego dwie nieruchomości. - Podłączenie dwóch budynków jest zaplanowane na lata 2014-2016 - mówi Alicja Gołata z MWiK. Uspokaja jednak:- Podłączenie ich nie będzie wymagało wchodzenia w pas drogi. Poza tym nie planujemy żadnych inwestycji na tym terenie.
Jak ustaliliśmy nieoficjalnie, budowa ulicy może rozpocząć się w latach 2014-2015.