Ulica Fordońska. Refleks kierowcy uchronił przed groźnym wypadkiem [wideo]

dobrze ze przy okazji nie lizala loda /w samochodzie cieplo jest/

Dzis jadąc Fordońską wyprzedzałem auto jadące "na pijaka" ale wbrew pozorom kierowca nie był pijany tylko .... nie! nie rozmawiała przez telefon jak każdy sobie by pomyślał... TA TĘPA DZIDA z koleżanką (TEŻ blondyna) wymieniała sie UWAGAMI na temat widoków/tekstów w SMARTFONIE ... pewnie jakies wpisy lub komentarze na FB... może to TA sama. DEBILIZM do potegi 3!

70 obowiązuje do wiaduktów. Przed wiaduktami jest skrzyżowanie, a za nim NIE jest ponowiony znak 70, więc obowiązuje 50-ka!

Oj, chyba się mylisz. Przed wiaduktem jest skrzyżowanie z ul. Konduktorską, które odwołuje wcześniejszy znak ograniczenia prędkości do 70 km/h, a ponieważ cały czas jesteśmy w terenie zabudowanym, to, moim zdaniem, od skrzyżowania, już na całym na wiadukcie obwiązuje 50 km/h. Wjeżdżający z ul Konduktorskiej w Fordońską nie wiedziałby przecież, że jest 70, bo nie ma tam takiego znaku.

Nic mi nie wiadomo, aby w Prawie o Ruchu Drogowym było rozróżnienie pomiędzy wyprzedzaniem przed przejściem dla pieszych z podziałem na te ze światłami i bez. Nie umniejszam winy pani kierującej, która skręciła w lewo a nie powinna, ale Pan Mikołaj Kozanowski nie jest również święty, więc jeśli sam popełnia wykroczenia to niech nie wymaga od innych aby tego nie robili. Poza tym nie rozumiem czy on się chwali swoim pseudorefleksem czy żali, bo takich sytuacji na polskich drogach są tysiące i jakoś nikt od razu nie leci do gazety z filmem.

Tam jest akurat dopuszczalna 50/h bezpośrednio przed przejciem dlatego ,że są tam światła ^^

Wszystko fajnie, tylko, ze na tym odcinku właśnie obowiązuje prędkość 70 km/h, więc gość jechał zgodnie z przepisami. Inna kwestia,z ę nie wiem czemu bezpośrednio przed przejściem dla pieszych podjął manewr wyprzedzania.

Nie wiem ile jechał, ale policzyć się da. Kluczowa jest odległość od świateł w momencie rozpoczynania nagrania. Przejechał ją w czasie 4 sek. Jeżeli odległość była większa niż 56 m, to jechał szybciej niż 50 km/h. A do tego hamował . gdyby nie było hamowania, to może pokonałby ten odcinek np. w 3,5 sek, a więc przekroczenie prędkości odpowiadałoby nadwyżce początkowej odległości ponad ok. 49 m. Trzeba by tam pojechać ustawić się w odległości początkowej i sprawa byłaby jasna. Dla 8o km/h ta początkowa odległość powinna być ok. 78 m. jak będę tam jechał to z czystej ciekawości (na ile kamera "oszukuje" odległość) sprawdzę jak to jest.

Tak, przeciez jechalby w strone torunia..

Ja bym w przywalił w głupie babsko, żeby nie uciekło...

Wiocha w mieście S02E01

W stronę miasta? A w drugą stronę jakby jechał to byście napisali w stronę wsi?

pożyczyła od znajomych styki zgrzały w mózgu ze tak skręciła

Odreagowując za kiełkownicą....swoją Agresję.......

Ale refleks ! Klękajcie narody ! Tak "na oko" ok. 70-80 km/h.