Początkowo UEFA i francuskie MSW obwiniały za zamieszki kibiców
Finał Ligi Mistrzów 2022, w którym zmierzyły się Liverpool z Realem Madryt, został przeniesiony z Sankt Petersburga do Paryża. Początek meczu został opóźniony o 36 minut z powodu zamieszek na Stade de France. UEFA i francuski minister spraw wewnętrznych, Gerald Darmanin obwinili o incydent kibiców Liverpoolu:
„Bramki wejściowe zostały zablokowane przez tysiące fanów, którzy kupili fałszywe bilety, które nie działały przy wejściu” – zarzucali gospodarze finału fanom „The Reds” spowodowanie przedmeczowego bałaganu organizacyjnego.
Liverpool stanął w obronie kibiców i zwrócił uwagę na problemy z wejściem na stadion oraz naruszenia bezpieczeństwa.
Niezleżny raport wykazał, że za bałagan organizacyjny odpowiadała UEFA
UEFA musiała zlecić niezależny raport, który ujawnił, że to UEFA była przede wszystkim odpowiedzialna za spowodowanie zamieszek przed meczem.
Dzisiaj, 7 marca, UEFA ogłosiła, że wypłaci odszkodowanie fanom Liverpoolu. Otrzymają go ci, którzy nie zdążyli wejść na stadion przed godziną 21.00 czasu lokalnego lub w ogóle nie dotarli na Stade de France. Aby chronić dane osobowe kibiców, Liverpool wpłaci środki (ponieważ bilety zostały zakupione za pośrednictwem klubu), a UEFA zrekompensuje klubowi wszystkie koszty.
Kibice Realu Madryt i kibice neutralni, którzy doświadczyli problemów z wejściem na arenę, również zyskali prawo do odszkodowania.
Według „Daily Mail”, najtańsze bilety na finał Ligi Mistrzów kosztowały 70 euro, najdroższe – 690 euro. Tym samym koszt odszkodowania dla UEFA wyniesie około 3,4 mln euro.
