Dla przykładu, przebojem Internetu na początku tegorocznych wakacji w Bydgoszczy okazała się informacja o dwóch 15-latkach, które w centrum Bydgoszczy znalazły na ulicy prawie 7 tysięcy złotych. Po krótkich telefonicznych konsultacjach z mamą jednej z dziewcząt przekazały one znalezisko policjantom.
Opublikowany na fanpejdżu „Expressu” na Facebooku post na ten temat w ciągu kilku godzin, w tym paru głęboko nocnych, zrobił zasięg 69 000, w wyniku czego w link z artykułem kliknęło 5200 osób, 700 zareagowało na niego, a 250 zamieściło swój komentarz. Większość wychodzących ze skóry przed wyborami polityków może tylko pomarzyć o takim zainteresowaniu.
A tak na marginesie: dwie uczciwe nastolatki noszą imiona Stefania i Amelia. Dość rzadkie i mogące świadczące o konserwatyzmie rodziców. Czyżby miało to związek z domowym wychowaniem, jakie panny otrzymały?
