Rząd wraz z federacją poinformował, że od 19 czerwca (piątek) mecze w Polsce będą rozgrywane z udziałem kibiców. Stadiony w PKO Ekstraklasie, Fortuna 1 Lidze, 2 lidze i podczas spotkań Totolotek Pucharu Polski wypełnią się w maksymalnie 25 procentach. Ale być może nie wszystkie, o czym w środę donosi "Super Express". Ma to związek z ogniskami koronawirusa w poszczególnych miastach lub regionach.
- Nie będzie odgórnego zakazu, a będzie, co bardzo ważne, regionalizacja - twierdzi dziennik. Może okazać się więc, że Jagiellonia Białystok rozegra mecze z kibicami, bo w jej regionie sytuacja epidemiologiczna wydaje się opanowana, ale już Piast Gliwice czy Górnike Zabrze musi liczyć się z grą przy pustych trybunach. To bowiem na Śląsku sytuacja z koronawirusem jest najgorsza. W środę do godziny 10 przybyło tam 54 nowych zakażeń, podczas gdy we wtorek 137, a w poniedziałek 326.
Przed każdym meczem jego organizator będzie występować do wojewody z wnioskiem o zgodę na udział kibiców. Wojewoda po konsultacji ze służbami saintarnymi podejmie wiążącą decyzję: albo wyda zgodę na imprezę masową, albo nie.
Przypadki koronawirusa w Polsce - podział na województwa:
śląskie (Piast, Górnik) - 10156
mazowieckie (Legia, Wisła Płock) - 4033
dolnoląskie (Zagłębie, Śląsk) - 2737
łódzkie (ŁKS + Raków grający w Bełchatowie) - 2129
małopolskie (Cracovia, Wisła Kraków) - 1442
świętokrzyskie (Korona) - 578
zachodnipomorskie (Pogoń) - 564
wielkopolskie (Lech) - 2305
pomorskie (Arka, Lechia) - 579 zakażeń
podlaskie (Jagiellonia) - 542
ŁĄCZNIE W POLSCE: 27668 zakażonych, 1191 zgonów.
EKSTRAKLASA w GOL24
Lech Poznań zdeklasował Pogoń Szczecin 4:0. Oceniamy lechitó...
