Organizatorzy jako powód wycofania się Curenko z rywalizacji podali krótko: powody osobiste. Jednak jak informuje ukraińska strona rbc.ua powodem był atak paniki tenisistki po rozmowie z szefem WTA Stevem Simonem.
Powody wycofania się Curenki z turnieju w Indian Wells
- Powodem odmowy gry był atak paniki. Oficjalnie będzie napisane powody osobiste, ale tak naprawdę to problemy z oddychaniem i, można powiedzieć, histeria. Kilka dni temu rozmawiałam z dyrektorem WTA i byłem absolutnie zszokowana tym, co usłyszałam - przyznała Ukrainka.
Rozmowa miała dotyczyć gry Rosjan i Białorusinów w zbliżających się igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Ponadto Simon miał powiedzieć, że choć sam nie popiera wojny Rosji z Ukrainą, to przeciwna opinia tenisistów z Rosji i Białorusi nie powinna Curenki denerwować.
- Byłam całkowicie zszokowana tą rozmową i już w ostatnim meczu było mi niesamowicie trudno grać, trudno było się poukładać. Kiedy nadszedł czas, aby znów wyjść na kort, dostałam ataku paniki, po prostu nie mogłam się ruszyć. Naprawdę mam nadzieję, że uda mi się przetrawić wszystkie te informacje i będę gotowa na następny turniej - dodała Curenko.
Aryna Sabalenka zagra z Barborą Krejcikovą
Ukrainka od początku inwazji zbrojnej Rosji na jej kraj, w której agresorowi pomaga Białoruś, często w mediach społecznościowych wyraża wsparcie dla walczących rodaków.
Sabalenka, która pod koniec stycznia triumfowała w wielkoszlemowym Australian Open, jest obok Igi Świątek główną faworytką do triumfu w imprezie w Kalifornii. W 1/8 finału zagra z Czeszką Barborą Krejcikovą, która w lutym pokonała Polkę w finale turnieju WTA 1000 w Dubaju.
