https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tu mieszkają dobrzy ludzie

Mateusz Boinski
Cztery przyczepy zboża, pasze oraz mąka trafiły do mieszkańców zalanego Pędzewa. Jak przyznali organizatorzy, liczył się każdy, nawet drobny, dar dla poszkodowanych rolników.

Cztery przyczepy zboża, pasze oraz mąka trafiły do mieszkańców zalanego Pędzewa. Jak przyznali organizatorzy, liczył się każdy, nawet drobny, dar dla poszkodowanych rolników.

<!** Image 2 align=none alt="Image 154791" sub="Do rolników z zalanych terenów pojechało głównie zboże oraz pasza dla bydła / Fot. Mateusz Boinski">Pędzewo to niewielka miejscowość w gminie Zławieś Wielka. Podczas tegorocznej powodzi ucierpieli praktycznie wszyscy jej mieszkańcy, ponieważ pola uprawne były zbyt blisko wylewającej Wisły. O wsparcie zaapelowało prawie stu gospodarzy. Pomocną dłoń podała gmina Sadki, biuro powiatowe Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej w Nakle oraz samo starostwo, które wspólnie zorganizowały zbiórkę darów. W sumie uzbierano dwie tony paszy dla bydła wysokomlecznego, 250 kg mąki oraz cztery przyczepy zboża w zapakowanych workach. Tak dużego odzewu nie spodziewali się organizatorzy zbiórki, którzy przygotowali tylko jeden transport do Pędzewa. Podczas ładowania darów na ciężarówkę okazało się, że konieczne jest wynajęcie drugiego samochodu.<!** reklama>

- Przyjemnie było patrzeć, gdy poszczególne sołectwa najpierw deklarowały, że przekażą pewną ilość zboża, a przy odbiorze okazywało się, że jest tego o wiele więcej - mówiła Jolanta Bembnista, koordynatorka zbiórki.

Podczas ładowania zboża na przyczepy, które trwało od wczesnych godzin rannych, czuć było atmosferę niesienia pomocy. Każdy chciał jak najszybciej wykonać pracę, by w krótkim czasie pomoc dotarła do poszkodowanych rodzin z Pędzewa. Podczas zbiórki darów nie obyło się bez kłopotów. Zepsuł się traktor i nie było odpowiedniego miejsca na przechowywanie zboża.

- Mimo to, gmina dała pracowników pomagających przy załadunku, magazyn użyczyli państwo Wójcikowie z Sadek, dostaliśmy też wózek widłowy - mówi Jolanta Bembnista.

Inicjatywę wsparło starostwo powiatowe, które przekazało środki na opłacenie transportu oraz biuro powiatowe Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej w Nakle, które również wyłożyło pieniądze.

- W takiej sytuacji liczy się każda pomoc, dlatego dziękujemy wszystkim darczyńcom – powiedziała Ewa Walus z biura powiatowego K-PIR.

Mimo że uzbierano więcej darów niż oczekiwano, to organizatorzy zbiórki zdają sobie sprawę z faktu, że to i tak jest wciąż za mało, by złagodzić skutki powodzi w Pędzewie.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski