https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trzylatek wjechał w sklep w Namysłowie. Ojciec chłopca był na zakupach

Tomasz Wróblewski
Chłopiec przekręcił kluczyk w stacyjce, uruchomił samochód i wjechał w elewację marketu w Namysłowie. Do nietypowej kolizji doszło w piątek po godzinie 13.00.

W wyniku zdarzenia nikomu nic się nie stało.

Uszkodzona została witryna sklepowa i samochód ford - mówi Paweł Chmielewski, rzecznik namysłowskiej policji.

Okazało się, że trzyletni chłopiec chwilę wcześniej przyjechał na zakupy z rodziną. Ojciec wszedł do sklepu, a dziecko zostało w samochodzie pod opieką wujka.

Czekając na powrót taty, trzylatek przesiadł się za kierownicę. Po chwili uruchomił silnik, auto gwałtownie ruszyło uderzyło w sklep.

Gdy policjanci drogówki przyjechali na miejsce, wyszło na jaw, że 29-letni tato chłopca przywiózł rodzinę do Namysłowa, mimo iż nie posiada prawa jazdy.

Teraz sprawa trafi do sądu w Kluczborku, gdzie będą wyjaśniane wszystkie okoliczności tego zdarzenia.

Zobacz wideo: Opolski pirat

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Tomek
W dniu 29.12.2018 o 09:04, ekolożka wyborczyni PO napisał:

W Polsce łatwiej jest skończyć studia, niż zdobyć prawo jazdy. Taki egzaminator z WORDU-u jest mądrzejszy, niż niejeden profesor belwederski. W związku z tym pytam się, dlaczego nasz kraj przoduje w liczbie wypadków komunikacyjnych?

Odpowiedź jest prosta i oczywista. Chamstwo, brak kultury jazdy, pobłażanie policji i sądów, niskie kary etc etc.
e
ekolożka wyborczyni PO

W Polsce łatwiej jest skończyć studia, niż zdobyć prawo jazdy. Taki egzaminator z WORDU-u jest mądrzejszy, niż niejeden profesor belwederski. W związku z tym pytam się, dlaczego nasz kraj przoduje w liczbie wypadków komunikacyjnych?

T
Turbo
Jaki ojciec taki syn.
G
Gnido

.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski